Barbórka i jej przesądy – co według tradycji lepiej zostawić na inny dzień?

Czy wierzysz w przesądy? A może traktujesz je wyłącznie jako ciekawostkę z dawnych czasów? Niezależnie od podejścia, 4 grudnia – dzień św. Barbary – od pokoleń otoczony jest aurą duchowości, symboliki i ludowych wierzeń. To szczególna data zarówno w polskiej kulturze, jak i w tradycji górniczej, gdzie obchodzona jest Barbórka – ważne, pełne ceremonii święto środowiska górniczego.

Zanim jednak przejdziemy do listy przesądów, warto przypomnieć, kim była św. Barbara. Według legend zginęła za wiarę, a z czasem stała się patronką ludzi wykonujących najbardziej niebezpieczne zawody. Górnicy od wieków powierzali jej swoje życie, wierząc, że czuwa nad nimi pod ziemią.

Tradycja mówi też, że pewnych rzeczy w dniu św. Barbary lepiej unikać, bo mogą przynieść pecha lub zakłócić harmonię nadchodzącego roku. Oto najpopularniejsze z nich.

Czego nie robić 4 grudnia?

1. Nie zaczynaj nowych przedsięwzięć. W dawnych wierzeniach był to dzień, który powinien upłynąć spokojnie. Rozpoczynanie nowych projektów czy inwestycji mogło „ściągnąć przeszkody" i utrudnić powodzenie planów.

2. Nie sprzątaj i nie wynoś śmieci. Mówiono, że wynoszenie czegokolwiek z domu 4 grudnia oznacza wynoszenie szczęścia. Porządki lepiej odłożyć na później.

3. Unikaj kłótni i ostrych słów. Wierzono, że każdy spór tego dnia może ciągnąć się przez cały rok, a wypowiedziane złości wrócą do nadawcy ze zdwojoną siłą.

4. Nie wypowiadaj złych życzeń. To dzień o szczególnej energii – negatywne słowa miały „wracać" szybciej i mocniej.

Gałązka św. Barbary – piękna tradycja sprzed wieków

Jednym z najpiękniejszych zwyczajów jest ścinanie gałązki wiśni lub czereśni i wstawianie jej do wody 4 grudnia. Jeśli zakwitnie do Wigilii – to znak szczęścia, dobrobytu i spełnienia życzeń w nadchodzącym roku. Ten przesąd, w przeciwieństwie do innych, przetrwał w tradycji wielu rodzin do dziś.

Czy w przesądy warto wierzyć?

Współcześnie większość dawnych wierzeń traktujemy z przymrużeniem oka. Ale przesądy, rytuały i symboliczne daty miały przede wszystkim integrować społeczności, dawać poczucie bezpieczeństwa i porządku w codziennym życiu.

Nawet jeśli nie jesteśmy przesądni, 4 grudnia można potraktować jako dzień refleksji, szacunku dla ciężkiej pracy górników oraz chwilę na wyciszenie. A unikanie konfliktów czy pośpiechu na pewno nikomu nie zaszkodzi – być może wręcz przeciwnie, przyniesie więcej spokoju i dobrej energii.