Każdego roku 1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. To dzień poświęcony bohaterom, którzy po zakończeniu drugiej wojny światowej nie złożyli broni i kontynuowali walkę o wolność Polski. We Wrześni upamiętniono ich podczas uroczystości, w których udział wzięli samorządowcy, przedstawiciele szkół oraz mieszkańcy powiatu wrzesińskiego. 

Obchody rozpoczęły się uroczystą mszą świętą w kościele farnym. Następnie uczestnicy zgromadzili się przy budynku dawnego więzienia przy ul. Sądowej, gdzie zapalono znicze, oddając hołd bohaterom. Kolejnym punktem uroczystości był przemarsz pod pomnik Patriotów Ziemi Wrzesińskiej przy ul. Fabrycznej. Tam odśpiewano hymn Polski, złożono kwiaty oraz zapalono znicze. Całość zakończyło odtworzenie pieśni Boże, coś Polskę, która stała się symbolicznym wyrazem pamięci o żołnierzach walczących o niepodległość. 

Nazajutrz, w niedzielę, odbył się Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych Tropem Wilczym. Jak podkreśla pełniący obowiązki burmistrza Wrześni Artur Mokracki, wydarzenie to cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. W tym roku 200 pakietów startowych rozeszło się w zaledwie półtorej godziny, jednak do biegu dołączyło również wielu uczestników bez oficjalnej rejestracji. 

Bieg nie miał charakteru rywalizacji, lecz był formą oddania hołdu żołnierzom podziemia niepodległościowego, zwłaszcza bohaterom „Zielonego Trójkąta", który działał na terenie Wrześni i okolic. Wśród nich był Leon Wesołowski – najbardziej znana postać ruchu oporu na tych terenach – który oddał życie za ojczyznę. Żołnierze wyklęci, pomimo przeciwności, nie porzucili ideałów wolności i suwerenności, przeciwstawiając się komunistycznemu reżimowi. Ich losy przypominają, że wojna dla wielu Polaków nie zakończyła się w 1945 roku, lecz trwała jeszcze przez wiele lat.