Powstaje „Historia Kołaczkowa” monografia i album poświęcony wsi Kołaczkowo. W związku z tym kolegium autorów zwraca się z prośba do ludzi dobrej woli o udostępnianie zdjęć, dokumentów, pamiątek związanych z historią tej miejscowości.
Prosimy bardzo mocno wszystkich mieszkańców Kołaczkowa, wszystkie osoby związane z Kołaczkowem i każdego kto może pomóc o zdjęcia z Kołaczkowem w tle.
W Waszych archiwach są zapewne wyjątkowe fotografie na których uwieczniono przeszłość Naszej miejscowości. Szukamy wszystkiego co pozwoli pokazać jak bardzo zmieniało się otoczenie, jak bardzo zmieniały się czasy, jak zmieniali się ludzie.
W Waszych albumach są zdjęcia z uroczystości rodzinnych, religijnych, szkolnych, zdjęcia dokumentujące zwykłe dni.
Zdjęcia kolejki, zsypu buraków w okresie kampanii, „sklepów” w parku, budowy tysiąclatki, budowy dróg albo ich stanu sprzed kilkudziesięciu lat.
Pozwólcie nam te zdjęcia skopiować, pozwólcie nam je pokazać współczesnym, pozwólcie nam opowiedzieć ich historię.
Być może najlepsze z nich, najciekawsze, uda się wydać w formie pamiątkowego albumu, a wszystkie inne zamieścić na Facebooku.
Obiecujemy, że każde zdjęcie wróci do właściciela lub zostanie skopiowane u niego w domu.
Prosimy o kontakt:
Eugeniusz Plewiński 692 407 553
Filip Biernat 502 565 297
Mariusz Gomulski 787 238 178
Powiedzcie o akcji znajomym i rodzinie, zachęćcie rodziców i dziadków do przejrzenia rodzinnych albumów.
0
0
0
0
0
0
0 0
fajny pomysł!
0 0
Najważniejszym i zarazem najtrudniejszym etapem pisania o czymkolwiek jest zbieranie materiałów. Bez nich nie powstanie nic. Dołączam się do prośby o udostępnianie nam (osoby do kontaktu i telefony w artykule) zdjęć i innych materiałów pisanych. Mieszkamy w wiosce, której powstanie datujemy na 1310 rok i gdzie zapewne w prywatnych zbiorach, szufladach, sekretarzykach, strychach znajdą się ciekawe i unikatowe dokumenty i zdjęcia. Pozwólcie, że zostanie nadane im nowe życie, gdzie będą mogły świadczyć o naszej kołaczkowskiej historii. Jeśli nie zrobimy tego teraz, to za dwa, trzy pokolenia będzie bardzo trudno to zrobić. Nie rozpoznamy ludzi na zdjęciach, nie będziemy mogli przypisać ich do sytuacji, czasu czy zdarzenia. Gwarantujemy, po zeskanowaniu powrót materiałów do ich właścicieli.