Wrześnianin złapany przez policję i „łowców pedofili”

41-letni mieszkaniec gminy Września został zatrzymany za udostępnianie treści pornograficznych oraz propozycje wykonania innej czynności seksualnej osobie poniżej 15 roku życia. Rzeczy, które wypisywał, są po prostu odrażające.

Mężczyzna we wrześniu minionego roku zaczepił w sieci 12-letnią dziewczynkę, za którą w rzeczywistości ukrywali się „łowcy pedofili” z Fundacji ECPU Polska. Wrześnianin tłumaczył przez komunikator, jak wygląda akt seksualny i szczegółowo opisywał, co będzie robił, gdy się spotka z dziewczynką. Formułował także groźby.

– W okropny sposób zmuszał małoletnią do masturbacji m.in. przy użyciu butelki. Kazał jej wkładać ją do pochwy. Stosował wobec niej szantaż emocjonalny. Straszył, że jeśli nie będzie wykonywała jego poleceń, to "przyjadą i ją porwą" – relacjonują członkowie fundacji.

"Łowcy pedofili" od razu udali się do miejsca zamieszkania podejrzanego, czyli do Wrześni, aby go uchwycić. Fundacja prowadziła transmisję na żywo z tej akcji na Facebooku. Okazało się jednak, że 41-latek od dłuższego czasu przebywa za granicą i to stamtąd prowadzi kontakty z małoletnimi. Sprawa trafiła więc na wrzesińską policję i prokuraturę.

Do zatrzymania 41-latka doszło 24 stycznia tego roku. Mężczyzna był poszukiwany na podstawie zarządzenia Prokuratora Rejonowego we Wrześni. Podejrzany usłyszał zarzuty udostępniania treści pornograficznych oraz propozycji wykonania innej czynności seksualnej osobie poniżej 15 roku życia. Mieszkaniec gminy Września przyznał się do obu zarzutów.

Mundurowi apelują do rodziców, aby interesowali się, z kim ich pociechy nawiązują znajomości w internecie. Sprawdzajmy, czym nasze dziecko się zajmuje, jak i z kim spędza swój wolny czas i czy jest bezpieczne. Wszystko w ramach zasady: kontrola najwyższą formą zaufania.