W terenie zabudowanym przepisy drogowe są jasne – przekroczenie dozwolonej prędkości to prosta droga do utraty prawa jazdy. Niedawno trzech kierowców przekonało się o tym na własnej skórze, tracąc uprawnienia na trzy miesiące.
Pierwszy przypadek miał miejsce w Mikuszewie, gdzie 56-letnia kobieta pędząca peugeotem 207 osiągnęła prędkość 104 km/h. Została ukarana mandatem 1500 zł i 13 punktami karnymi.
Podobny los spotkał 41-latkę z Miłosławia, która w Skotnikach przekroczyła dozwoloną prędkość, pędząc 98 km/h w strefie 40 km/h.
Rekordzista tygodnia, 43-letni mieszkaniec powiatu pleszewskiego, w terenie zabudowanym Mikuszewa, jechał z prędkością 123 km/h. Jego wykroczenie zostało ukarane mandatem aż 2500 zł i 15 punktami karnymi.
Mimo jasnych regulacji, nadmierna prędkość wciąż jest problemem. Policjanci z Wrześni przypominają, że ignorowanie ograniczeń prędkości to nie tylko wykroczenie, ale i realne zagrożenie dla życia.
Nie dajmy się zwieźć pośpiechowi – przestrzeganie przepisów to bezpieczeństwo dla nas wszystkich!
her Tfusk17:13, 30.04.2024
I dokupcie fotoradary, bedziemy łatać dziurę w budżecie.
Gggg20:49, 01.05.2024
Biznes by zbili ustawiając się koło VW koło 14 jak wszystkie firmy kończą i wyścig szczurów jest
terefere05:49, 02.05.2024
eeee chyba lepszy by był na tych, co bombelki do pracy dowożą vel czekają i bramę wjazdową blokują ;)
Jjjlllaaa23:57, 03.05.2024
Zapraszam na Grójecka w Przyborkach
1 0
Fotoradary niemieckie już jadą do Polski właśnie na to przeznaczyli z KPO żeby z Niemiec kupili.