Zamknij

Komendant straży z burmistrzem podziękowali za właściwą postawę

14:08, 23.07.2021 Ł.R Aktualizacja: 14:30, 23.07.2021
Skomentuj

W piątek 23 lipca Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej we Wrześni Straży Pożarnej Piotr Trawiński wspólnie burmistrzem gminy Miłosław Hubertem Gruszczyńskim podziękowali dwóm mieszkańcom Orzechowa za postawę godną naśladowania.

Przemysław Karnafel i  Hieronim Jakubowski 8 lipca wykonywali prace w okolicy ośrodka zdrowia w Miłosławiu. W pewnym momencie zauważyli kłęby dymu wydobywające się ze stojącego na parkingu BMW. O sprawie pisaliśmy TUTAJ.

– Pobiegliśmy, by pomóc. Właścicielka auta trzymała w ręku gaśnicę. Wziąłem ją od niej i zacząłem gasić pożar. Ogień był już bardzo duży – relacjonuje P. Karnafel.

Krótko działająca gaśnica na niewiele się zdała. Ogień w dalszym ciągu był nieokiełzany.

– Inni podawali koledze kolejne gaśnice, a ja gasiłem auto. Zużyto chyba siedem, osiem gaśnic – kontynuuje nasz rozmówca.

Ogień w dalszym ciągu był duży. Właścicielka pojazdu krzyczała, że BMW jest na gaz. Po tej informacji niektórzy gapie zaczęli krzyczeć, że „samochód zaraz wybuchnie”.

– Podjęliśmy decyzję, że trzeba ratować stojący obok samochód. Ponieważ jego właściciela nigdzie nie było, postanowiłem wybić szybę, zwolnić bieg i przepchnąć auto w bezpieczne miejsce. Otrzymałem na to zgodę będących na miejscu policjantów – mówi P. Karnafel. – Z palącego się BMW wyciągnąłem zaś torebkę z dokumentami. Chciałem dalej gasić ten pożar, ale nie było już czym – ubolewa.

Przybyli na miejsce strażacy opanowali sytuację. W raporcie jako przyczynę pożaru auta wpisano zwarcie instalacji elektrycznej.

– W czasach ciągłego pośpiechu i zobojętnienia ich postawa jest wzorem do naśladowania, a tym samym zasługuje na wyróżnienie – stwierdza burmistrz gminy Miłosław. Hubert Gruszczyński zapowiedział nam, że wystąpi jeszcze o odznaczenie mieszkańców Orzechowa do prezydenta Andrzeja Dudy.

– Postąpiliśmy jak postąpiliśmy, bo widzieliśmy, że ktoś potrzebuje pomocy. Właścicielka auta była załamana, wystraszona, że pojazd wybuchnie. Nie mogliśmy zachować się inaczej. Uspokajaliśmy ją, że wszystko będzie dobrze. Szkoda tylko, że zabrakło nam gaśnic – powiedział nam pan Przemysław.

Na zdjęciu głównym: Hubert Gruszczyński, Hieronim Jakubowski, Przemysław Karnafel, Aleksander Warczygłowa (sołtys Orzechowa) i Piotr Trawiński.

 

(Ł.R)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Ano jaAno ja

4 0

Brawo 21:28, 23.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

ABC ABC

1 1

A sołtys to czego tam gębę nadstawia jakiś biznes wyczuł 😂 20:33, 25.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%