- Stało się tak, że muzeum Tonsilu mamy w Kołaczkowie zamiast we Wrześni. Starzy tonsilowcy przekazujący dzisiaj eksponaty mówią:  „Mam coś do Kołaczkowa”- mówi Janusz Strzelczyk w czwartym roku istnienia Muzycznego Poddasza w Kołaczkowie.

Muzyczne Poddasze to miejsce poświęcone starej polskiej elektronice spod znaku Tonsilu i Unitry. Wystawa zlokalizowana jest na poddaszu pałacu Reymonta w Kołaczkowie. Twórcą tego miejsca jest Janusz Strzelczyk. Powstało na początku 2018 roku. Niedawno ekspozycja została odświeżona. Pojawiły się nowe regały, eksponaty i plakaty. Centralną część ciągle zajmuje Tonsil, ale oprócz klasyków wrzesińskiej firmy, zwiedzający mogą obejrzeć bogatą kolekcję (w tym unikaty) ZR Kasprzaka, Diory, Radmora i innych firm z Unitry.

Piątkowe spotkanie cieszyło się naprawdę dużym zainteresowaniem. Pojawiło się tutaj kilkanaście osób. Oprócz stałych bywalców pojawiła się też młodzież z Wrześni. Paweł i Julek wykazali się naprawdę ogromną wiedza na temat starej polskiej elektroniki.

Janusz Strzelczyk planuje kolejne spotkania, które będą anonsowane na profilu facebookowym Muzycznego Poddasza.  Planowane są m.in.: spotkania autorskie.