DLACZEGO AKURAT TUTAJ?
Chociaż nie zauważamy tego na co dzień, okoliczne lasy skrywają w swoim wnętrzu skomplikowaną sieć cieków i towarzyszących im rowów melioracyjnych. To właśnie tymi swoistymi arteriami transportowana jest woda pochodząca zarówno z wiosennych roztopów czy letnich ulew. Za sprawą skutków zachodzących zmian klimatycznych uwidoczniło się, jak ważną rolę pełnią obiekty hydrologiczne w przyrodzie. W dalszym ciągu prowadzimy prace związane z utrzymaniem ich właściwego stanu technicznego, jednak coraz częściej staramy się także zatrzymać część płynącej wody na terenach leśnych.
O ROWACH SŁÓW KILKA
Rowy muszą pozostać drożne. Ta kwestia nie powinna budzić niczyich wątpliwości. Rowy melioracyjne są podstawowym elementem sieci hydrologicznej. To dzięki ich prawidłowemu utrzymaniu nie dochodzi chociażby do zalewania pól czy piwnic. Okazuje się jednak, że nie cała transportowana nimi woda musi trafiać do Bałtyku. W sprzyjających warunkach jesteśmy bowiem w stanie zatrzymać część płynącej wody. Naśladujemy tym samym naturalne procesy zachodzące na co dzień w przyrodzie (np. powstawanie lokalnych rozlewisk). Powstałe w ten sposób obszary pozwalają nam na magazynowanie wody w terenach leśnych bez negatywnego wpływu na otaczające je tereny.
JAK SIĘ ROBI WODĘ W LESIE?
Pomysł renaturyzacji leśnych mokradeł pojawił się już kilka lat temu. Aby jednak zacząć, konieczne było wytypowanie właściwych rowów i otaczających je fragmentów lasu. Do realizacji prac wybraliśmy kompleks leśny położony w północnej części Leśnictwa Linery. Znajdujące się na tym terenie rowy odprowadzają nadmiar wody z okolicznych kompleksów leśnych do znajdującej się nieopodal rzeki Wrześnicy. Następnie rozpoczęliśmy poszukiwanie możliwych źródeł finansowania dla planowanych prac. Okazało się, że zaproponowany przez nas pomysł idealnie wpisuje się w ideę projektu kompleksowej renaturyzacji mokradeł finansowanego w ramach tzw. Funduszy Norweskich.
MOKRA ROBOTA
Dalej było już z górki. Po spełnieniu wszystkich wymogów formalnych i wyłonieniu wykonawcy prac mogliśmy przystąpić do ich realizacji. Cel jest następujący – przeprowadzić konserwację wytypowanych przez nas rowów oraz stworzyć w ich obrębię pięć niewielkich, 30-centymetrowych progów spowalniających odpływ wody. Planowany termin zakończenia prac przewidujemy na koniec listopada. Wtedy też podzielimy się kolejnymi informacjami z renaturyzacji mokradeł w czerniejewskich lasach.
Prace z zakresu renaturyzacji mokradeł realizowane są w ramach projektu: „Kompleksowa renaturyzacja mokradeł oraz odtworzenie naturalnych wilgotnych siedlisk przyrodniczych na terenach ochronnych Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu przez zwiększenie retencyjności wodnej oraz spowolnienie odpływu wód".
Materiał powstaje w ramach kampanii pod hasłem „Las Pełną Gąbką" dofinansowanej ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego 2014-2021 w ramach programu „Środowisko, Energia i Zmiany klimatu".
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
Herr Tfusk15:47, 24.11.2023
Niemcy chętni kupią. Für Deutschland! 15:47, 24.11.2023
Mi.zieliński21:50, 24.11.2023
Bardzo rozsądne działanie wspomagające retencję wody i nie będące w kolizji z melioracją gruntów ornych. Czekam na podobne propozycje w gminie Września. Na razie nasi rolnicy na potęgę zaorują rowy przydrożne a gmina śpi. Może jak Wiesław pójdzie na emeryturę to coś się ruszy bo jego rodzina w tym przoduje. 21:50, 24.11.2023
Dziecko wrzesińskie10:45, 25.11.2023
2 0
Tak! Kupią bagna, wyhodują na nich zabójczy gatunek komarów, które będą kąsać Polaków i wstrzykiwać im cyklonB. 10:45, 25.11.2023