Zamknij

Bezpieczniej na hulajnogach – ważna lekcja dla trzecioklasistów

10:30, 26.06.2025 Aktualizacja: 11:17, 26.06.2025
Skomentuj
We wtorek 17 czerwca w Samorządowej Szkole Podstawowej nr 2 we Wrześni zrobiło się gwarno i wesoło, ale temat był bardzo poważny. Uczniowie klas trzecich wzięli udział w zajęciach prowadzonych przez rzecznika wrzesińskiej policji Adama Wojcińskiego. Temat? Bezpieczeństwo podczas jazdy na hulajnogach elektrycznych, które w ostatnich latach stały się bardzo popularnym prezentem komunijnym.
– Kto z was już ma hulajnogę elektryczną lub chociaż nią jeździł? – zaczął spotkanie rzecznik, a w górę uniosło się sporo rączek. – A kto wie, od ilu lat można jeździć hulajnogą elektryczną? – dopytywał policjant. Wśród dzieci pojawiły się odpowiedzi: od osiemnastu, od dziesięciu, albo dopiero jak się zda na kartę rowerową.
Pan Adam zmartwił dzieci i potwierdził tę ostatnią odpowiedź. Przypomniał, że zgodnie z przepisami dzieci mogą samodzielnie poruszać się hulajnogami elektrycznymi dopiero po zdaniu egzaminu na kartę rowerową, do którego będą się przygotowywać w klasie czwartej. I dopiero na koniec roku szkolnego, udadzą się do miasteczka rowerowego przy ul Świętokrzyskiej we Wrześni, gdzie odbędzie się egzamin praktyczny.
Rzecznik wrzesińskiej komendy opowiedział również też o tym, jak ważne jest noszenie kasku i dbanie o bezpieczeństwo. – Dlaczego kask jest ważny? – zapytał. – Żeby nie zrobić sobie krzywdy i nie trafić do szpitala, jak się przewrócimy! – odpowiadali trzecioklasiści.
Dzieci chętnie dzieliły się swoimi doświadczeniami.
– Mój brat jechał szybko i wywrócił się na dziurze w chodniku. Dobrze, że miał kask, bo tylko trochę zdarł kolano – opowiadał jeden z chłopców.
– Właśnie! – podkreślił policjant. – Nawet przy prędkości 20 kilometrów na godzinę chwila nieuwagi i nierówna nawierzchnia mogą skończyć się poważnym wypadkiem. A dlaczego wspomniałem o prędkości 20 kilometrów na godzinę? Bo właśnie z taką prędkością maksymalną można jeździć hulajnogą elektryczną. Natomiast prędkość na chodniku ma być mniej więcej taka jak prędkość pieszego.
Podczas zajęć padło również bardzo ważne pytanie od Tomasza Pawłowskiego, przedstawiciela firmy Gestamp, która od wielu lat wspiera akcje poświęcone bezpieczeństwu.
– Czy można jeździć we dwie osoby na jednej hulajnodze? – zapytał pan Tomek.
– To bardzo niebezpieczne i niedozwolone – wyjaśnił rzecznik. – Hulajnoga jest urządzeniem transportu osobistego, jednoosobowego! Jest przystosowana dla jednej osoby i powinna być używana zgodnie z instrukcją. Naprawdę serce zamiera, jak widać rodzica jadącego z dzieckiem, które się trzyma tylko sztycy kierownicy.
Po części teoretycznej uczestnicy przenieśli się na pasy, gdzie zaczęły się zajęcia praktyczne. Uczniowie chętnie brali udział w ćwiczeniach – przypominali sobie, jak bezpiecznie przechodzić przez jezdnię, jak sygnalizować swoje zamiary i jak ważne są odblaski po zmroku.
– Ja wiem, że o bezpieczeństwie słyszycie prawie cały czas i to już od przedszkola, ale nie jesteśmy tu po to, żeby was zanudzać. Jesteśmy tutaj dla was. Naszym wspólnym celem jest to, żebyście po wyjściu z domu, gdy stajecie się niechronionym uczestnikiem ruchu drogowego, mieli wiedzę, jak bezpiecznie korzystać z drogi – wyjaśniał policjant.
Na zakończenie każdy trzecioklasista otrzymał praktyczną miniapteczkę ufundowaną przez partnera akcji, czyli firmę Gestamp.
– Teraz wiecie, jak bezpiecznie jeździć i co robić w razie nieprzewidzianej sytuacji – podsumował Adam Wojciński. – Mam nadzieję, że w przyszłości wszyscy zdacie kartę rowerową i będziecie czerpać radość z jazdy, pamiętając o zasadach!
Spotkanie zakończyło się gromkimi brawami i obietnicą, że po wakacjach wszyscy spotkają się w komplecie już w czwartej klasie.
(MOK)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%