W niedzielę 5 maja, o godzinie 5.29 służby ratunkowe zostały zaalarmowane o pożarze samochodu na 209. kilometrze autostrady A2, na wysokości Chociczy Wielkiej.
Płonął Nissan Qashqai, który zatrzymał się na pasie awaryjnym w kierunku Poznania. Na miejsce skierowano trzy zastępy straży pożarnej – dwa z PSP Września oraz jeden z OSP Gozdowo.
Po dojeździe na miejsce zastano pojazd całkowicie objęty ogniem. Strażacy natychmiast przystąpili do działań gaśniczych, podając jeden prąd piany ciężkiej w natarciu.
Pożar został szybko opanowany. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Na miejscu działała także Służba Autostradowa. Jako przyczynę pożaru wstępnie wskazano wadę silnika.
Fot. OSP Gozdowo i KP PSP Września
eee14:41, 07.05.2025
płoną te elektryki co chwilę... A nie, czekaj
0 0
Różnica jest taka że spalinowego gasisz 10 minut a do elektryka musi przyjechać specjalna wanna żeby go utopić we wodzie bo klasycznie polewanie nic nie daje tzn. daje tyle że auta potrafią się wtórnie zapalić. Jak nie ma straż wanny to go polewają w skrajnych sytuacjach nawet 24h. Elektryk wymaga nieporównywalnie więcej zaangażowania i środków gaśniczych.