– Rodzina, u której pracowałam, była wobec mnie surowa i skąpa, często chodziłam spać głodna – wspomina.
W 1946 w Golinie wyszła za mąż za Mieczysława, z którym doczekała się trojga dzieci (najstarsze zmarło w pierwszym miesiącu życia). Pani Julianna ma 6 wnucząt, 7 prawnucząt oraz 2 praprawnucząt. Jest komunikatywną i pogodną osobą. Życzenia odebrała od bliskich oraz od władz samorządowych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz