42. edycja kultowych zmagań zgromadziła 158 uczestników. To mniej niż w ubiegłym roku (169), ale więcej niż w 2023 (132).
W klasyfikacji mężczyzn wygrał Marcin Stokowski z Pobiedzisk (33:44 s), przed Karolem Banaszakiem z Łubowa (34:09) i Dawidem Jagłą z Poznania (35:17).
– Ten bieg polecił mi mój znajomy. Nigdy wcześniej o nim nie słyszałem – przyznał triumfator zmagań.
– Termin mi przypasował. Za tydzień startuję w Półmaratonie Praskim w Warszawie, więc to było dobre przetarcie.
Stokowski chwalił dobrą, szybką trasę i pogodę – mimo lekkiego wiatru odczuwalnego zwłaszcza poza miastem. Jak mówi, w jedną stronę on pomagał, ale w drugą nieco przeszkadzał.
– Jestem zadowolony, bo tempo wyszło mniej więcej 3:21 –3:22, tak jak zakładałem. Na pierwszym kółku udało mi się zbudować przewagę, którą utrzymałem do samej mety – zapewnił.
Równie dużo powodów do zadowolenia miała Joanna Wasielak ze Swarzędza (40:04 s). Na metę wbiegła z bezpieczną przewagą nad Joanną Domań z Kiekrza (42:21) i Oliwią Kościelniak z Czerniejewa (42:39 s).
– Już na starcie widziałam, że nie ma mojej najgroźniejszej rywalki Kasi, więc byłam spokojna o wynik. Druga dziewczyna biegła daleko za mną. Miałam wszystko pod kontrolą – przyznała.
W Pyzdrach wystartowała pierwszy raz. Motywacją była klasyfikacja Grand Prix Powiatu Wrzesińskiego w Biegach Ulicznych na 10 km.
– Pyzdry mnie urzekły. Szczególnie podoba mi się fajne, stare budownictwo i stylowy ryneczek. Na pewno jeszcze tu wrócę – zapewniła.
Zupełnie inny ciężar gatunkowy miała rywalizacja o tytuł najlepszego mieszkańca gminy Pyzdry. Trzeci rok z rzędu wygrał ją Damian Nowicki z Pietrzykowa (41:16 s).
– Satysfakcja jest, ale tylko z zajętego miejsca. Z czasu już nie. Rok temu było lepiej – przyznał lekko niepocieszony. Usprawiedliwienia nie szukał. Na co dzień trenuje niewiele. Praktycznie wcale. Zmotywował się dopiero na kilka tygodni przed biegiem.
– Na Kazimierzowskim zawsze trzeba dać z siebie wszystko. Jestem z gminy Pyzdry. To zobowiązuje – wyjaśnił.
Zgodnie z tradycją wyróżnionych zostało po trzech najlepszych zawodników w każdej kategorii wiekowej – otrzymali oni nagrody finansowe.
Nowum stanowił tylko poczęstunek na mecie. Każdy otrzymał pół pysznej pizzy serwowanej przez miejscową pizzerię.
4 0
Dwa tygodnie po biegu. Każdy zna wyniki i widział zdjęcia.