Rozpoczął się sezon zórz polarnych. Noce znów stały na tyle ciemne, że mamy szanse obserwować je na naszym niebie. Dodatkowo obecnie przypada maksimum cyklu słonecznego, więc zorze mogą być wyjątkowo jasne. Dowód mieliśmy 10 maja. To co wówczas oglądaliśmy na niebie niektórzy obserwatorzy nazywają Nocą Wielkiej Zorzy.
Zorza, choć nie tak widowiskowa, pojawiła się nad Polską także w nocy z 11 na 12 sierpnia. We Wrześni sfotografował ją pasjonat astronomii Łukasz Harhura, który podzielił się z nami zdjęciami.
Dzisiejsze warunki do obserwacji zórz są jeszcze lepsze. Warto patrzeć w niebo od razu po zmierzchu.
Ale zorza to nie wszystko. W nocy z 12 na 13 sierpnia czeka nas maksimum roju perseidów, czyli spadających gwiazd. Doskonale widoczna będzie także Droga Mleczna.
Na wspólne obserwacje około godziny 21.30-22.00 zaprasza Łukasz Kuliński, łowca burz z Czerniejewa. Współrzędne miejscówki znajdziecie: TUTAJ.
Mieszkaniec Czerniejewa przypomina, że zorza lubi cierpliwych. Czasem trzeba czekać wiele godziny, aby pojawiła się na kilka minut. Prosi też, aby na miejscu obserwacji nie używać długich świateł w samochodzie i latarek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz