Zamknij

Joanna Dolata na małym ekranie. Czekamy na premierę!

22:12, 08.01.2020
Skomentuj

Uzdolniona wrześnianka nie zwalnia tempa i wciąż próbuje nowych wyzwań. Tym razem spróbowała swoich sił w reklamie.

– Od dawna, oglądając telewizję, marzyłam po cichu, by wystąpić w reklamie. Ale nie wierzyłam, że to możliwe – przyznaje Joanna Dolata. – Propozycja jednak sama mnie znalazła! Informację o castingu dostałam przez Facebooka od osoby, która rekrutowała mnie kiedyś do roli w serialu TVN-u. Były tam wytyczne, jakich osób poszukują, a ja wpasowałam się w te ramy. Wysłałam zgłoszenie na podany adres. Autorzy kontaktowali się później z wybranymi osobami, a w kilku miastach w Polsce odbyły się castingi. Ledwo zdążyłam, ale było warto! Później dostałam zaproszenie na tak zwany recall, czyli dogrywkę, i udało mi się dostać jedną z głównych ról – relacjonuje.

Na co dzień Joanna prowadzi Centrum Muzyki Nad Rawą, czyli Śląską Szkołę Jazzu i Muzyki rozrywkowej. Naucza śpiewu (a dokładniej techniki wokalnej mix) oraz emisji głosu. Wydała płytę z zespołem Mango Collective i działa w jazzowej grupie Atalod. Aktorsko zaprezentowała się m.in. w serialu „W11 Wydział Śledczy”.

– Akurat tym razem muzyczny talent nie był potrzebny, ale od jesieni regularnie gram w teatrze spektakle improwizowane i zdobyte tam umiejętności pomogły mi podczas castingów – dodaje. – Okazuje się, że dużo trudniejsza była droga przez castingi niż samo nagranie. Najpierw były przymiarki z kostiumografem, a później plan, gdzie tak naprawdę dopiero podczas prób sceny dowiedziałam się, na czym polega moja rola. Dłużej przygotowywano technicznie ujęcie pod kątem ustawienia mnie, światła, tła i statystów, niż trwało samo nagranie, które poszło szybko. Trzy duble i scena nagrana!

Niestety umowa, którą podpisała Joanna Dolata, nie pozwala jej zdradzić zbyt wiele na temat swojej roli. Aktorka nie wie też, jak będzie wyglądał efekt finalny po montażu. Zdradza jednak, że tematem przewodnim reklamy będzie kibicowanie kilku dyscyplinom sportowym. Wrześnianka będzie reklamować piwo Tyskie.

Joanna Dolata na planie reklamy
– Produkcja nie podaje niestety dokładnej daty emisji, ale myślę, że najprawdopodobniej będzie to przełom wiosny i lata 2020 r.

Zapytana, czy wystąpienie w reklamie było dla niej opłacalne finansowo, Joanna Dolata odpowiada wymijająco:

– Ciężkie pytanie, bo wszystko zależy, kto ma jakie oczekiwania. Swój udział traktowałam głównie w kategorii spełnienia zawodowego – zapewnia wrześnianka. 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

klopsklops

16 2

P.Joasiu czas płynie ,teraz czas na Rolnik szuka żony ........

09:28, 09.01.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DziadekDziadek

10 1

Tyskie to nie piwo - tylko siury

13:51, 09.01.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

taaataaa

5 0

myślałem, że czasy "będzie pani miała do portfolio" już dawno minęły..

07:52, 10.01.2020
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

BonifacyBonifacy

8 0

Pewnie rodzice od małego wciskali jej kit, że ma talent :) no ale lepszy rydz niż nic, nie bardzo rozumiem tak obszernego artykułu na tak wątpliwej jakości temat, a na ciekawe i poważne tematu wrzucają skrawek lub żywcem przeklejają.

08:31, 10.01.2020

0%