Widzowie oglądający dziś program „Ukryte skarby” mogli zastanawiać się, czy to Tomasz Kałużny zmienił nazwisko, czy może Artur Mokracki poddał się operacji plastycznej...
„Ukryte skarby” to emitowany na antenie TVP program prezentujący dziedzictwo kulturowe i historyczne rozmaitych regionów Polski. 6 listopada ekipa TVP3 odwiedziła Wrześnię, a dziś (sobota) o godz. 10.00 wyemitowany został odcinek poświęcony naszym okolicom.
W Muzeum Regionalnym im. Dzieci Wrzesińskich w dawnej sali lekcyjnej Agata Wojtkowiak spotkała się z Sebastianem Mazurkiewiczem, który przybliżył telewizom historię strajku.
Później dziennikarka skierowała się w stronę Pomnika Marii Konopnickiej (czy wiedzieliście, że to największy jej pomnik w Polsce?), a następnie udała się do Grzybowa, by poznać jeszcze dawniejszą historię naszego regionu. Jej przewodnikiem był Jacek Wrzesiński, dyrektor Rezerwatu Archeologicznego Gród w Grzybowie.
Z Grzybowa autorzy „Ukrytych skarbów” wrócili do Wrześni, a dokładniej – do kościoła farnego. O legendzie związanej z farą oraz o ukrytych w niej skarbach opowiedział również Sebastian Mazurkiewicz.
Legendy wiążą się także z kościółkiem na Lipówce oraz leżącym nieopodal źródełkiem. W rozmowie z TVP3 ks. Czesław Kroll przyznał, że wciąż zdarzają się ludzie odwiedzający parafię i proszący o wodę z cudownego źródełka.
Kolejnym przystankiem ekipy telewizyjnej była makieta kolejki wąskotorowej. Opowiedział o niej burmistrz Wrześni Tomasz Kałużny... ale z napisów na ekranie wynikało, że Agata Wojtkowiak rozmawia z jego zastępcą, Arturem Mokrackim.
Chochlik wkradł się także we fragment programu poświęcony Cukierni Szwarc – Andrzej Smodlibowski został Andrzejem Modlibowskim. Przy okazji przypominamy, że temu niezwykłemu miejscu poświęcona została produkcja „Słodka niepodległość”.
Oczywiście te dwa błędy nie dyskredytują programu. To wciąż interesująca telewizyjna wycieczka po interesujących miejscach we Wrześni (i najbliższej okolicy). Po prostu dla lokalnej społeczności w „Ukrytych skarbach” pojawił się nieoczekiwany walor – komediowy.
Odcinek „Ukrytych skarbów” poświęcony Wrześni możecie obejrzeć tutaj.
ppp17:08, 16.11.2019
jaka wtopa jaja jak berety
młot na idiotow17:24, 16.11.2019
Przyganiał kocioł garnkowi;). "Dzięki, poprawione" - średnio raz w tygodniu.
Agata17:49, 16.11.2019
Nie twierdzimy, że jesteśmy nieomylni, dlatego przyznajemy się do pomyłek (i je poprawiamy). Co nie zmienia faktu, że ta pomyłka jest dość zabawna :) (A paradoksalnie dzięki niej więcej osób może zainteresować się programem.)
American19:07, 18.01.2020
Dokładnie.
kaban17:29, 16.11.2019
a miało być tak pięknie
nie wierny17:51, 16.11.2019
Co można chcieć od telewizji pislamoewskiej! oni umieją jedynie pisać tylko poprawnie debilne paski! Szkoda ze Śliwczyński w tych pomyjach występuje!! TVP 1,2 i regionalna umie napisać jedynie poprawnie nazwisko cesarza i jego kota reszta to szczegół. Nie wiedzą kto występuje i po co, byle był poprawny politycznie i żeby był zgodny z instrukcjami z Żoliborza. Lepszy sort od realizuje programy propagandowe tak jak w Rosyji i Białorusi. Program ma być zgodne z wola partii i wodza
Kołchoz11:37, 17.11.2019
W całym artykule najciekawsze to ta pani przy lokomotywie z XX wieku.
młot na idiotow12:09, 17.11.2019
Wiem, że to seksistowskie i mi jako męskiemu feminiście nie przystoi tak przedmiotowo traktować kobiety, ale cóż - masz rację!;)
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
4 3
napisz o co chodzi boooo nie zrozumieją o co chodzi to Wrzesińscy dziennikarze