Gdyby o gustach muzycznych wrześnian wnioskować na podstawie frekwencji na sobotnich koncertach, rap ma się naprawdę dobrze.
Choć konkurencja była duża: we Wrzesińskim Ośrodku Kultury wystąpili Wrzesińska Orkiestra Dęta i Andrzej Rybiński, w restauracji Margeritta kontynuowany był cykl jazzowy, a pub AQQ odwiedziła grupa Sama River Blues, to na koncercie w Klubie Muzycznym „Trójka” bawiło się prawie 500 osób.
Szpaku zwany też Młodym Simbą pojawił się na scenie około 22.20. Na parkiecie było ciasno. Młodzi miłośnicy rapu, aby zobaczyć swojego idola, wspinali się na sofy i stoły. Skakali, krzyczeli i wyciągali ręce w górę, gdy tylko raper ich do tego zachęcał okrzykami typu: „Września, zróbcie hałas!”. Ze sceny pozdrawiał m.in. lokalnego twórcę Kubiszewa, a za znajomość swoich utworów nagradzał egzemplarzami płyty „Atypowy”.
Hazel00:45, 21.11.2018
Nie wiem co ludzie widzą w tym raperze. Każda jego piosenka brzmi tak samo. Poza tym niektóre zdjęcia pokazują jak zachowują się młode pokolenia w klubach
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
O gustach muzycznych się nie dyskutuje to po pierwsze. Najwidoczniej ma coś w sobie, że młodzież go słucha. Większość gwiazdeczek robi wszystko "na jedno kopyto" i jakoś nikomu to nie przeszkadza. Dobrze, że zachowują się tak w klubie, niż potem hejty na młodzież, że niszczą miasto. W sumie się nie dziwię, bo byłam w trójce na innym koncercie i emocje są na prawdę duże. I to nazywa się zabawą. Nie będę stała jak słup i podpierała ściany ;)