Węglarczyk we Wrześni: "W Polsce nie ma agresywnej formy antysemityzmu"

Czy to prawda, że Żydzi nienawidzą Polaków? Czy Polska jest krajem antysemickim? Jak odróżnić prawdę od fake newsów? Na ile prawdopodobne jest, że w Polsce będziemy mieli wojnę? To tylko niektóre z tematów poruszanych podczas spotkania z Bartoszem Węglarczykiem, redaktorem naczelnym Onetu.

Dziennikarz przyjechał do Wrześni 15 kwietnia. Przez blisko dwie godziny w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy we Wrześni odpowiadał na pytania prowadzącego spotkanie Karola Krzeszowca i mieszkańców.

Tematem przewodnim była książka Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o Żydach, ale za bardzo baliście się zapytać, którą Bartosz Węglarczyk napisał formie wywiadu z Jonnym Danielsem, izraelskim przedsiębiorcą oraz działaczem politycznym i społecznym.

Węglarczyk i Daniels zebrali różnego typu pytania i stereotypy dotyczące Żydów – od tych poważnych, po dziwne, kontrowersyjne powtarzane w mediach społecznościowych i „u cioci na imieninach”. Postanowili porozmawiać szczerze na ich temat wychodząc z założenia, że lęki i niechęć wynikają zazwyczaj z niewiedzy.

Ludzie boją się nieznanego. Im lepiej kogoś poznamy, tym większa jest szansa na to, że nie będziemy danego człowieka traktować jako zagrożenia – czytamy w książce.

Spotkanie we Wrześni rozpoczęło się tak jak książka – od pytania: dlaczego Żydzi nienawidzą Polaków?
– Odpowiedź brzmi: to nieprawda, że Żydzi nienawidzą Polaków. Żydów mieszkających w Izraelu kompletnie Polska nie interesuje. Pokolenie, które wyjechało z Polski do Izraela, już w większości nie żyj. Zainteresowanie Polską wśród Izraelczyków jest takie jak zainteresowanie Polaków Urugwajem – mówił Węglarczyk.

Dziennikarz przekonywał, że mitem jest także przekonanie, że Polska jest krajem antysemitów.
– Wszyscy, niezależenie od narodowości, dzielimy się na dwie grupy – złych i dobrych ludzi. Wśród złych zdarzają się antysemici, wśród dobrych ich nie ma. Czy wśród Polaków jest antysemityzm? Oczywiście, że jest. Czy jest jakaś nacja, w której go nie ma? Oczywiście, że nie ma takiej nacji – tłumaczył dziennikarz, zaznaczając, że obecnie Polska uważana jest przez Żydów za najbezpieczniejszy kraj w Europie.

- W Polsce nie ma najgorszej, agresywnej formy antysemityzmu z jaką mamy do czynienia na przykład w Niemczech czy Francji, gdzie synagogi musi ochraniać policja z bronią maszynową. U nas antysemityzm przejawia się na przykład w tym co prezentuje Grzegorz Braun. To co zrobił w sejmie przyprawia nam antysemicką gębę, bo jednak jest posłem, a rzecz się działa w polskim parlamencie. W Polsce istnieje też antysemityzm ludowy, nieszkodliwy dla Żydów, czyli takie powiedzonka typu „Latać jak Żyd po pustym sklepie”, „Kochajmy się jak bracia, liczmy się jak Żydzi”. Jonny na przykład był wstrząśnięty, gdy prezydent pewnego dużego polskiego miasta po spożyciu alkoholu zapytał go czy Żydówki są zbudowane inaczej niż pozostałe kobiety – wiadomo o co chodziło. W grę wchodził tu alkohol, ale to pytanie zadał nie byle kto, ale ważny polityk – opowiadał Węglarczyk.

Dziennikarz wspominał też o słabości polskich polityków i niskiej jakości debaty publicznej.

- Przypomnę, ze według Platona polityka powinna czynić ludzi bardziej cnotliwymi. Dziś dzieli się ludzi i mówi: „to są nasi wrogowie, to nie są Polacy, to Niemcy, Rosjanie, agenci, LGBT” - w zależności od tego jak się tego wroga zdefiniuje. To jest straszne, ale działa. Takie myślenie jest proste. Nie trzeba niczego się dowiadywać, uczyć, rozumieć. Wystarczy nienawidzić. Nienawiść jest prosta. Żyjemy w czasach, gdy ignorancja jest cnotą. Kiedy polityk mówi, że nic nie wie na dany temat i nie zamierza się nic dowiedzieć to jest uznawany za wspaniałego polityka. Ci, którzy mówią „To skomplikowane. Musicie czegoś dowiedzieć się na ten temat” nie mają szans wygrać wyborów – podsumował Węglarczyk -

W części przeznaczonej na pytania publiczności dziennikarz odpowiadał na pytania związane z sytuacją międzynarodową, fake newsami i zagrożeniami jakie niesie rozwój sztucznej inteligencji.