Zamknij

Niech zimno nas łączy! Morsowanie z mistrzem w ośrodku Na Skraju Lasu

14:44, 30.12.2022 ID Aktualizacja: 15:03, 30.12.2022
Skomentuj

Ośrodek Na Skraju Lasu w Nowym Folwarku zaprosił kilkuset morsów z całego regionu na spotkanie z Valerjanem Romanovskim, człowiekiem z lodu.

Pochodzący z Wileńszczyzny 48-latek ma na koncie szereg wyczynów i rekordów Guinessa w obcowaniu z zimnem. Przeżył 50 dni na zamarzniętej rzece w Laponii bez żadnego źródła ciepła, jedząc tylko zamrożone pokarmy. Ponad trzy godziny spędził zanurzony w lodzie po szyję, a niemal dwie godziny wytrzymał w śniegu. Przez dobę jechał rowerem w komorze kriogenicznej przy różnicy temperatur wynoszącej 244 stopnie (od –169°C do +75°C). Jakby tego było mało, Valerjan Romanovski to także ultramaratończyk, kolarz, pisarz oraz doktorant technologii drewna. Niezwykłemu gościowi towarzyszyła Agnieszka Szura, organizatorka Mistrzostw Polski w Morsowaniu, prywatnie partnerka wyczynowca. – Na początku bardzo się nie lubiliśmy. Teraz, jak widać, efekty są nieco inne – stwierdziła, wskazując na swój ciążowy brzuch.

Pierwsza część spotkania zatytułowanego „Morsuj z Mistrzem” poświęcona była projektom realizowanym przez Romanovskiego. W trakcie relacji ilustrowanych zdjęciami co chwilę wśród uczestników dało się słyszeć komentarze podziwu i niedowierzania. Gość ośrodka Na Skraju Lasu chętnie dzielił się swoimi doświadczeniami i wiedzą.– Tylko spokój pozwala w pełni zrozumieć zimno i wytrwać w nim. W naszym zespole, który mi towarzyszy podczas wyzwań, uważamy, że ten spokój najlepiej uzyskać z wiedzy – zaznaczył pasjonat. Oto najciekawsze i najbardziej przydatne informacje z wykładu Valerjana Romanovskiego.

JAKIE SĄ KORZYŚCI Z MORSOWANIA?

Jest ich wiele. Najczęściej skupiamy się na fizycznych, ale dla mnie istotniejsze są te psychiczne. Morsowanie to hartowanie ciała i umysłu. Przebywanie w zimnej wodzie wymusza maksymalne skupienie i oderwanie od natłoku myśli. Przy czym wcale nie musimy tego zawsze robić w wodzie. Uważam, że jest wielka przyszłość przed tzw. morsowaniem na sucho, które zimą można uprawiać wszędzie. Wystarczy, że np. wyjdziemy rano na zakupy w samej koszulce i sandałach. I nie zwracajmy uwagi na to, jak ludzie na nas patrzą. To nie ma znaczenia. Takie bodźcowanie zimnem sprawia, że nasza termoregulacja i odporność stają się całkiem inne. Ja przez cały rok chodzę w sandałach, a w pomieszczeniach muszę być na boso, bo nawet w sandałach jest mi za gorąco.

JAK POPRAWNIE MORSOWAĆ?

Każdy musi znaleźć swój sposób. Nie przyjechaliśmy tu, żeby was pouczać, tylko pokazać inne możliwości obcowania z zimnem. Często widzę strach w oczach osób, które zaczynają morsować. Nie powinno tak być, to wynika z niezrozumienia zimna i własnego organizmu. Życzę wszystkim radości i swobody w morsowaniu. Możemy wchodzić sami lub w grupie, powoli lub szybko, mieć ręce w górze lub nie, możemy nurkować, pływać. Morsowanie to wolność! Mottem naszego zespołu jest to, żeby zimno nas łączyło, a nie dzieliło – i żebyśmy nie oceniali innych. Ktoś może wchodzić tylko do pasa, bo zależy mu na regeneracji nóg, ktoś inny może wchodzić w piance, bo ma arytmię serca. Nie oceniajmy. Bawmy się zimnem. I nie róbmy tego ciągle tak samo.

CZY KAŻDY MOŻE ZANURZYĆ GŁOWĘ?

Obawa przed zanurzeniem głowy, które my w zespole nazywamy resetem, to bariera przede wszystkim psychologiczna. Większość ewentualnych dolegliwości, jakie mogą nas spotkać po zanurzeniu głowy, to zwykłe wymówki. Według mnie odsetek osób, które rzeczywiście nie mogą zanurzyć głowy z powodów medycznych, wynosi parę procent. Wątpię, żeby ludzie, którzy regularnie morsują, byli w tej grupie. Zachęcam więc do zanurzania głowy, bo to daje najmocniejszy bodziec. W takim momencie nasz organizm musi uruchomić cały swój potencjał obronny. Dlaczego więc z tego nie skorzystać? Dlaczego za darmo nie wybrać paliwa, które ma więcej oktanów? Po aklimatyzacji i przyzwyczajeniu organizmu możemy nawet robić po 50 czy 100 resetów przy jednym wejściu. Z praktyki wiemy, że po 30 resetach wyższa liczba nie robi już większej różnicy.

WCHODZIĆ DO WODY POWOLI CZY SZYBKO? Z ROZGRZEWKĄ CZY BEZ?

Często czytam na różnych forach i w artykułach, że na początku morsowania koniecznie trzeba założyć czapkę, buty, rękawiczki, następnie zrobić rozgrzewkę i tak dalej. Ja mówię na to: nie trzeba. Jestem człowiekiem wolnym. Nie muszę robić tego co wszyscy. Dla mnie i zawodników mistrzostw Polski w morsowaniu rozgrzewka nie jest wskazana. Wręcz przeciwnie – my się wstępnie schładzamy przed wejściem do wody, lodu czy śniegu. W ten sposób przestawiamy organizm na oszczędzanie ciepła i możemy iść na rekord. Często rozgrzewka w grupie to czynnik psychologiczny i rytualny. To oczywiście też jest uzasadnione, ale zachęcam do próbowania różnych metod. To daje większe doznania i lepsze efekty.

JAK CZĘSTO I NA JAK DŁUGO WCHODZIĆ DO WODY?

Tak często i tak długo, na ile nasz organizm będzie w stanie się zregenerować termicznie. Jako pierwsi w Polsce stworzyliśmy klasyfikację morsowania – na klasyczne, dynamiczne, sportowe i wyczynowe. Wcześniej były tylko dwie opcje: morsuję lub nie morsuję. Moim zdaniem morsowanie dynamiczne, z maksymalnym bodźcem w jak najkrótszym czasie, możemy uprawiać nawet codziennie. Morsowanie klasyczne, od 5 do 15 minut, najlepiej stosować kilka razy w tygodniu. Morsowanie dłuższe wskazane jest raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie, koniecznie z doświadczoną osobą asystującą. Wszystko zależy od naszych indywidualnych upodobań i możliwości.

CZY MOŻNA PIĆ ALKOHOL PODCZAS MORSOWANIA?

Łączenie alkoholu z morsowaniem jest niedopuszczalne! Polecam, aby wasza dewiza na nowy rok brzmiała: morsuję, nie piję. Normalnie hipotermia zaczyna się od obniżenia centralnej temperatury ciała do 35 stopni, a po alkoholu ten wskaźnik wynosi 36 stopni. Jedyna sytuacja, gdy można łączyć morsowanie z alkoholem, to kac. Na tę dolegliwość polecamy morsowanie dynamiczne z paroma resetami.

JAK ROZPOZNAĆ HIPOTERMIĘ I UDZIELIĆ PIERWSZEJ POMOCY?

Pierwsze objawy to mętne spojrzenie, dezorientacja, zakłócona mowa. Osoba przestaje czuć zimno na skórze, może za to czuć je od środka. Podczas pomocy bazujemy na tym, co mamy do dyspozycji. Jeżeli przyjechaliśmy nad jezioro autami, wyciągamy wychłodzoną osobę z wody, wkładamy do auta, rozkładamy siedzenia i włączamy ogrzewanie, ale nie maksymalnie. W takiej sytuacji nic więcej nie musimy robić. Jeśli nie mamy auta, można wykorzystać śpiwór. Wtedy ogrzewamy przede wszystkim klatkę piersiową, najlepiej termoforem, a jeśli go nie mamy, może być zwykła plastikowa butelka z napojem z termosu. Pocieranie rąk czy nóg, wysiłek fizyczny lub nagłe i mocne ogrzanie osoby z hipotermią nie są wskazane. Dawniej w górach występowała tzw. śmierć kominkowa, gdy sadzano odratowane osoby przy ogniu. Wtedy za szybko zachodziło ogrzanie kończyn i skóry, co kończyło się tragicznie.

•••

Po wykładach i dyskusji zebrani obejrzeli poruszający film dokumentalny „Ludzie zimnej wody”, nagrywany podczas II Mistrzostw Polski w Morsowaniu. Swoją historię dołożyła do tego Agnieszka Szura:– Kilka lat temu cierpiałam na ciężką depresję ze stanami samobójczymi. Zimna woda uratowała mi życie. Tylko ona potrafiła wyciszyć moją głowę. Dodatkowo zimna woda wydłużyła mój nerwowy zapalnik. Nie reaguję już tak szybko na stres w życiu. Jestem spokojniejsza.Na koniec uczestnicy skorzystali ze Strefy Relaksu i Morsowania, która funkcjonuje w ośrodku Na Skraju Lasu już od dwóch lat. Jej centrum to sztuczny staw z naturalnie filtrowaną wodą. Znajdują się tam także sauny, zewnętrzne gorące balie oraz strefa gastronomiczna z ogniskiem. Obiekt jest czynny w weekendy, po wcześniejszej rezerwacji. Dane kontaktowe znajdują się TUTAJ.

(ID)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

toto

4 1

nowy pomysł na brak węgla? 15:45, 30.12.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Boguś Boguś

5 0

Ofensywa TVN się rozpoczęła. Rządy PiS porównywane do czasu premiera Gierka (młodzi nie wiedzą o kogo chodzi). A Balcerowicz uratował Polskę. Aż strach co Nas czeka. 20:45, 30.12.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%