Studia podyplomowe i dopłata do nauki języków obcych? Coraz więcej pracodawców daje takie możliwości rozwoju swoim pracownikiem. Ale nawet bez wielomiesięcznych kursów za kilka tysięcy złotych w każdej pracy i branży można codziennie zdobywać nowe umiejętności. Jak uczyć się mimochodem w biurze, sklepie i na budowie?
Po kilku, a nawet kilkunastu latach w tej samej pracy wciąż można uczyć się nowych rzeczy. Zgodnie z koncepcją lifelong learningu (LLL), czyli “nauki przez całe życie”, w każdym wieku i na każdym stanowisku możemy codziennie podnosić swoje kompetencje dzięki zmianie codziennych nawyków i wyciąganiu wniosków. Uczenie się mimochodem, w toku pracy, bez formalnych kursów, ma bezpośredni wpływ na adaptacyjność, czyli to, jak szybko potrafimy się dostosować do nowych sytuacji. A to jest sedno “nauki przez całe życie”.
Siedem wskazówek, jak uczyć się w pracy każdego dnia (bez względu na stanowisko i branżę):
Podpatruj lepszych w działaniu. Badania i ankiety pracownicze mówią, że od 70 do nawet 80 proc. nauki w miejscu pracy odbywa się w sposób nieformalny - uczymy się od ludzi, z którymi współpracujemy, a szkolenia i kursy są dużo mniej ważne. Na pewno masz w otoczeniu osobę, która osiąga w swojej pracy znakomite wyniki - starszego majstra, managerkę, handlowca. Jak radzą sobie z trudnym zadaniem albo trudnym klientem? Trzymaj się blisko, podpatruj i pytaj. Rozmowa z kimś bardziej doświadczonym jest najszybszą formą nauki. Model 70 20 10 - praktyczny rozwój osobisty
Stale uzupełniaj wiedzę. Dziś praktycznie każda branża - od układania kafelków po loty w kosmos - zmienia się w ekspresowym tempie. By być na bieżąco, codziennie rano, np. w drodze do pracy, przejrzyj branżowe serwisy internetowe lub posłuchaj fragmentu podcastu, z którego dowiesz się czegoś nowego w swojej dziedzinie. Wystarczy kwadrans.
Ucz innych. Każdy z nas posiada umiejętności, którymi może się podzielić. Gdy uczymy innych, działa tzw. “efekt protegowanego” - sami lepiej rozumiemy i zapamiętujemy dane zagadnienie. Zwykła rozmowa to już uczenie! Gdy widzisz, że pracownik z czymś sobie nie radzi, pomóż mu - zyskają na tym wszyscy.
Codziennie odrobinę lepiej. Lepsza organizacja pracy własnej to wyzwanie dla wielu osób. Łatwiej poprawić się na tym polu, robiąc codziennie małe kroki, niż próbując od razu zrobić ogromny skok. Zamiast listy 10 priorytetów, ustal trzy i naprawdę to zrób. Po jakimś czasie wypracujesz nawyk.
Umiejętności miękkie się liczą. Niezależnie od tego, czy stoisz przy ladzie, spawasz czy prowadzisz ekipę remontową, pracujesz z ludźmi, informacją i problemami. Codziennie ćwicz cierpliwość, opanowanie, odporność na stres, komunikację, elastyczność na zmiany, udzielanie i przyjmowanie informacji zwrotnej. Umiejętność dogadania się to klucz w większości zawodów.
Analizuj, co się udało, a co nie. Gdy coś się uda albo - przeciwnie - polegniesz na całej linii, zadaj sobie pytania: Dlaczego tak wyszło? Czy mogło pójść inaczej? Mózg zapamiętuje pomyłki lepiej niż sukcesy. Ważne, by błąd zauważyć, zrozumieć i wyciągnąć wnioski na przyszłość.
Notuj to, czego się nauczysz. Według tzw. "krzywej zapominania Ebbinghausa" jeśli nie utrwalimy nowej wiedzy, już po tygodniu zapomnimy ok. 80 procent. Dlatego warto robić choćby hasłowe notatki w telefonie lub zwykłym zeszycie. Z czasem uzbiera się tego naprawdę sporo.
Potrzebujesz więcej wskazówek i codziennej dawki inspiracji do nauki i rozwoju zawodowego? Śledź fanpejdż LLL po wielkopolsku >>
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz