W kaczanowskim sklepie z antykami właśnie wystawiono bożonarodzeniowe ozdoby. Co ciekawe, są ich tysiące i jedyne w swoim rodzaju.
Sklep pod nazwą Szpargały działa od 20 lat. Przez większość tego czasu mieścił się we Wrześni, jednak z upływem lat i powiększającym się nieustannie asortymentem zmienił lokalizację na Kaczanowo. Rozrósł się tak bardzo, że obecnie zajmuje kilka magazynów. Każdy z nich skrywa inne cudeńka.
– Sprzedajemy głównie antyki, nawet takie, które mają po 80 lat, ale obecnie mamy bardzo bogatą ofertę świąteczną. Śmiało mogę powiedzieć, że co kto sobie wymyśli, to u nas to znajdzie – mówi Adrian Walkowiak, współwłaściciel sklepu Szpargały.
Rzeczywiście, ilość długich regałów wypełnionych przeróżnymi mikołajami, aniołkami, dzwoneczkami, bombkami, szopkami bożonarodzeniowymi czy wieńcami adwentowymi robi wrażenie. Co istotne, każda z tych rzeczy jest inna i unikatowa.
– Bo nie są to rzeczy nowe, takie jakie można kupić w marketach czy innych sklepach z ozdobami. Tutaj każdy bibelot, każdy przedmiot ma swoją historię – dodaje pan Adrian.
Dekoracje przywożone są do Kaczanowa z Niemiec. Zdobywa je tata pana Adriana – dzięki swoim znajomościom. Warto dodać, że ceny świątecznych ozdób nie są wygórowane. W Szpargałach można kupić figurkę już za złotówkę. Natomiast drewnianą szopkę – za 35 zł.
– Niektórzy klienci mówią, że czują się u nas trochę jak w fabryce Świętego Mikołaja. I chyba coś w tym jest – stwierdza Adrian Walkowiak.
Dorota Tomaszewska
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz