Zamknij

GS Września chce sprzedać swoją bazę przy ul. Kolejowej. Pod młotek pójdzie sieć sklepów

10:06, 08.05.2019
Skomentuj

Rozmowa ze Stanisławem Dominiczakiem, prezesem Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” we Wrześni.

WW: O sprzedaż bazy GS-ów przy ul. Kolejowej we Wrześni mówi się od wielu miesięcy. Miała ją nabyć w grudniu ub.r. firma Jurra z Poznania, ale do transakcji nie doszło. Dlaczego?

STANISŁAW DOMINICZAK: – Stało się tak m.in. dlatego, że firma, która miała kupić ten teren, zwróciła się z wnioskiem o kolejne przedłużenie terminu zapłaty i tym samym późniejsze zawarcie aktu notarialnego. Niestety nie dotrzymała go, co spowodowało, że zawarta z nią umowa przedwstępna wygasła.

I nie prowadzicie już z Jurrą żadnych negocjacji?

Prowadzimy, ale ta firma nie jest już naszym głównym oferentem. Chcę powiedzieć, że sprzedaż bazy przy ulicy Kolejowej jest głównym kierunkiem działania na ten rok – tak uchwaliło zebranie przedstawicieli. I jesteśmy zdeterminowani, żeby tę uchwałę wykonać, ale wykonać jak najlepiej, czyli uzyskać dla spółdzielni jak największe pieniądze. W tej chwili mamy pozwolenie na dokonanie własnych podziałów tej nieruchomości i sprzedaży jej w częściach. Nie czekamy już na kolejnych oferentów, tylko robimy swoje. Dotychczasowy oferent (spółka Jurra – przyp. red.) ma bardzo słabe szanse na to, żeby nabyć tę ziemię. No, chyba że przystąpi do nowych przetargów czy do nowych ofert, które zamierzamy rozesłać. Jednak dla nich cena za 1 m2 jest już wyższa o 10 zł. Tak postanowili udziałowcy spółdzielni, a jest to spowodowane przykrymi doświadczeniami z tą firmą. Bo przez rok rzetelnie realizowaliśmy umowę przedwstępną, zaprzestaliśmy prowadzenia na bazie działalności gospodarczej, wypowiedzieliśmy dzierżawcom umowy najmu – czyli ponieśliśmy spore straty – a spółka ta okazała się oferentem, który zwyczajnie nie ma pieniędzy na to, żeby nabyć bazę.

Ale – zdaje się – część terenu udało wam się już sprzedać – czy to prawda?

Sprzedaliśmy tylko niewielką działkę znajdująca się w środku naszego terenu przy Kolejowej. Ale to pokazuje, że jest zapotrzebowanie na mniejsze działki, że łatwiej będzie nam sprzedać kilka małych niż jedną, która ma 40 tys. m2, bo taką powierzchnię ma nasza baza. Mogę też powiedzieć, że cena, jaką uzyskaliśmy, jest niemal dwukrotnie wyższa od tej, którą wcześniej nam oferowano.

A co ze sklepami – czy one także zostały przeznaczone do sprzedaży?

Gminna spółdzielnia ma obecnie dziewięć placówek terenowych, czyli sklepów, które znajdują się na terenie gminy Września. Zgodnie z uchwałą zebrania przedstawicieli wszystkie placówki mogą zostać sprzedane, ale to nie znaczy, że muszą być sprzedane. Uchwała daje tylko taką możliwość zarządowi. Ale wracając do pytania, to rzeczywiście dwa tygodnie temu w gazecie pojawiło się ogłoszenie, że sprzedajemy sklepy, w których nie prowadzimy działalności handlowej. Mówię m.in. o sklepie w Grzybowie, który budził ostatnio bardzo dużo emocji ze względu na niewielkie pomieszczenie, w którym znajdowała się filia biblioteki publicznej. Niestety musieliśmy wypowiedzieć umowę najmu tego pomieszczenia, co wiązało się z likwidacją filii biblioteki w tym miejscu. Dodam, że wpłynęła do nas tylko jedna poważna oferta, która została przyjęta. Władze miasta nie podjęły ze mną żadnej rozmowy na temat kupna tego pomieszczenia, nie złożono też żadnej propozycji kupna budynku, więc robienie szumu medialnego, że to GS-y odpowiadają za likwidację tej biblioteki jest co najmniej nie na miejscu. Zresztą z tego co mi wiadomo, to dyrektor biblioteki dogadała się z nabywcą tego sklepu i prawdopodobnie biblioteka pozostanie w Grzybowie.

Może pan zdradzić, jakiego typu działalność będzie prowadzona w dawnym sklepie w Grzybowie?

Nie wiem i mnie to nie interesowało, nawet nie pytałem. Wyznajemy tutaj taką zasadę, że my chcemy po prostu sprzedać majątek GS-ów za określone pieniądze i tyle. Ale być może będzie to podobna sprawa, jak z naszym byłym sklepem w Sokołowie, gdzie nabywca przekształcił go w mieszkania.

Sklep w Grzybowie nie był jedynym, jaki chcecie sprzedać.

To prawda. Być może zostanie zbyty budynek w Gonicach, w którym jest ta dobra grochówka (Bistro Poligon – przyp. red.). Wkrótce dowiemy się, czy dzierżawca, który robi tam naprawdę fajną robotę, zdecyduje się skorzystać z prawa pierwokupu. Podobna sytuacja jest w Węgierkach. A co stanie się z pozostałymi sklepami, to czas pokaże. Wiem tylko, że organizacja pracy w tych sklepach musi się zmienić i to szybko.

W jednej z wcześniejszych rozmów mówił pan o dużych zobowiązaniach spółdzielni. Czy fakt znacznego ograniczenia działalności GS-ów – i to przez blisko rok – nie przybliżył spółdzielni do upadłości?

Owszem, mamy zobowiązania, ale nie tak duże, jak powszechnie się mówi. Nie będę podawał konkretnych kwot, ale to, co dla niektórych może wydawać się gigantyczną kwotą, dla innych jest normalną, która musi w handlu krążyć. Powiem tylko, że wartość wszelkich zobowiązań spółdzielni wynosi niespełna 30 proc. wartości bazy przy ul. Kolejowej.

A co z zapowiadaną budową 7-kondygnacyjnego hotelu Hilton? Czy mimo tych wielu przeciwności stanie on we Wrześni?

Wszystko wskazuje na to, że tak. Nie chciałbym zapeszać, ale jesteśmy na finiszu rozmów z jego inwestorem, które prowadzimy bez pośrednictwa firmy Jurra. Zostały wydane warunki zabudowy dla tego hotelu i prawdopodobnie jeszcze w maju transakcja zostanie sfinalizowana. Ale chcę podkreślić, że nie podpiszę aktu notarialnego z żadnym inwestorem, jeśli nie dokona on całościowej zapłaty. Nie ma takiej możliwości.

Słyszałam, że inwestor, który ma budować wspomniany hotel, kupuje od spółdzielni więcej gruntu, niż potrzebuje, i ma na nim stanąć Lidl. Czy to prawda?

Niestety, ale nie mogę się na ten temat wypowiadać. Proszę mnie zrozumieć.

Jak widzi pan przyszłość GS „Samopomoc Chłopska”, którą kieruje pan od sierpnia 2018 r.?

Powrotu do działalności okołorolniczej w tym miejscu nie ma, bo taką możliwość straciliśmy w momencie wypowiedzenia umów naszym dzierżawcom. Dlatego o tym, co dalej będziemy robić, zdecyduje zebranie przedstawicieli czy rada nadzorcza. Podsumowując, możemy powiedzieć, że w tej chwili skupiamy się na sprzedaży bazy. Dopiero po spłaceniu wszystkich wierzycieli, z czystym kontem, usiądziemy i zastanowimy się, co dalej. Wtedy zobaczymy, czy członkowie wezmą sobie te pieniądze w formie dywidendy, czy też zdecydują się je zainwestować. Korzystając z okazji, chciałbym podziękować członkom spółdzielni za liczny udział w zebraniach grup członkowskich i podzielenie się swoimi uwagami, wszystkim uczestnikom zebrania przedstawicieli za konstruktywną pracę, za podjęcie uchwał, które są wyrazem zaufania dla zarządu oraz radzie nadzorczej za bardzo dobrą współpracę i zrozumienie. Trzymajmy tak dalej, to na pewno z sukcesem sprzedamy naszą bazę i z uśmiechem będziemy mogli powiedzieć: skończyliśmy transakcję i pozostało nam sporo pieniędzy do podziału.

Rozmawiała Dorota Tomaszewska

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

Piotruś PanPiotruś Pan

38 12

No i jak się czujesz panie prezes - Jabłoński was wydymał tak jak mówiłem 2 lata temu. Ktoś z was poniósł odpowiedzialność za tak podpisaną umowę? Nie wiem czy "pan prezes" czy może tylko p.o. prezesa, bo podobno ślubowania nie było, prawda panie radny? Jak tam nowy kolega radca prawny z PW? Na pewno bardzo "przydatny" - w końcu z takim doświadczeniem zawodowym na pewno pomoże wyciągnąć GSy z bagna...

11:35, 08.05.2019
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

FarmerFarmer

7 27

Odpowiedzialność już poniósł były "pan prezes" i twój teść wylatując z roboty.

16:53, 08.05.2019

WitkacyWitkacy

9 4

czy prawdą jest, że minie ruchome nabywają przedstawiciele rady w korzystnej cenie??

12:59, 08.05.2019
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

rolnik sam sobierolnik sam sobie

3 1

zależy jak kto rozumie korzystną cenę i dla której strony? A co zostało sprzedane i za ile?

16:54, 08.05.2019

wyborcawyborca

3 1

a co poszło? i kto kupił?

16:57, 08.05.2019

MKoszarekMKoszarek

0 10

Jak ma Pan coś do RN to proszę bezpośrednio . Jasne?

11:18, 09.05.2019

RuraRura

13 1

Wcale bym się nie zdziwił gdyby Wielki Kanalizator już tam kładł kanalizę.

13:28, 08.05.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Piotruś PanPiotruś Pan

38 7

Jak dla mnie ta sprzedaż GSów to jeden wielki wałek. Z powodu lipnej nic nie wnoszącej umowy zablokowanie jakiejkolwiek działalności. Książkowe zarzuty niegospodarności jak nic. Tylko kto je postawi i komu, no nie?

13:36, 08.05.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kornel...Kornel...

6 2

... się wkurzył?

17:06, 08.05.2019
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

rolnikrolnik

2 3

kto?

17:48, 08.05.2019

Ja:)onaJa:)ona

3 0

O właśnie ☺️wie ktoś ,czy GS Pyzdry już cały majątek sprzedała ?

21:44, 08.05.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Piotruś PanPiotruś Pan

24 4

Jeszcze 2 lata temu słuchałem opowieści z mchu i paproci jednego z pracowników GS jak to ówczesny prezes jest lekiem na całe zło i jak to wyprowadzi GSy z zapaści. A prezes pewnego dnia osobiście przyniósł na zebranie propozycję kupna od Jabłońskiego !!! Zanim ktokolwiek podjął decyzję o sprzedaży GSów. To się nazywa "mieć przeczucie", co? No i tak się zaczął cyrk z Jabłońskim który spółkę do zakupu GS założył już prawie rok wcześniej !!! Też miał facet "przeczucie". Czyli wiedział prezes i wiedział Jabłoński - członkowie spółdzielni, rada jakoś nie wiedzieli. Podpisywana umowa przedwstępna i cała procedura przetargowa to była jedna wielka farsa. Dzisiaj wygląda to tak, że zablokowano jakakolwiek działalność GSów wypowiadając umowy najmu etc. O działalności handlowej nie wspominając. Ludzie którzy byli związani z GSami od kilkudziesięciu lat odeszli bo po prostu mieli dość patrzenia jak rozpada się firma z którą byli związani przez całe swoje życie. Szkoda słów.

08:59, 09.05.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%