Zamknij

Uprawa w trudnych warunkach z maszynami od Rolmako z Psar Małych

. + 12:27, 16.05.2025 Aktualizacja: 14:32, 16.05.2025

Który problem Twoim zdaniem najbardziej utrudnia uprawę?

☐ kamienie

☐ piaszczysta gleba

☐ susza

☐ ziemia zbita jak skała

☐ zbyt duże zasolenie

Uprawiasz ziemię w Wielkopolsce, dlatego możliwe, że zaznaczyłeś suszę – właśnie tutaj ostatnio padł niechlubny rekord: aż 64 dni bez kropli wody. Jednak w jakimś stopniu każdy z tych problemów może dotyczyć Cię bezpośrednio. Jak sobie z nimi radzić?

Z pomocą przychodzi Rolmako z Psar Małych z okolic Wrześni. Ten lokalny producent sprzętu rolniczego „zjadł zęby” swoich maszyn w ekstremalnych warunkach na całym globie – ciężkich, mocno zakamienionych ziemiach w Irlandii i Wielkiej Brytanii, zdegradowanej i ubitej ziemi w USA, wyschniętych na wiór połaciach Australii lub wulkanicznych na południu Włoch. Przy eksporcie na poziomie 80% wymiana uszkodzonego sprzętu na drugim końcu świata doprowadziłaby firmę do upadku. Dlatego zespół cały czas udoskonalał technologię, tworząc maszyny przeznaczone do zadań specjalnych. Zobaczmy więc, w jaki sposób mogą one pomóc lokalnym rolnikom przy trudnych warunkach uprawowych.

PIACH I KAMIENIE

W Wielkopolsce, jak i w całej Polsce, dominują gleby bielicowe z piasków luźnych lub z glin lekkich i średnich. Jeśli chodzi o kamienie, przyjmuje się, że w Polsce 10–15% powierzchni gruntów ornych to ziemie, na których zawartość kamieni przekracza umowną ilość 10 t na 1 ha, przy czym w warstwie ornej 40% kamieni ma średnicę od 10 do 60 cm. Stanowi to poważny problem dla uprawy ziemniaków i buraków. Jednak piasek i kamienie stwarzają największe zagrożenie dla części roboczych maszyn, ponieważ działają na nie jak papier ścierny.

Rozwiązaniem są „masywne konstrukcje” maszyn do uprawy, zbudowane z jakościowej, wytrzymałej stali. Produkty Rolmako charakteryzują się zwiększoną masą własną, która wynika z zastosowania grubszych profili, gatunkowych szwedzkich stali drobnoziarnistych S500MC i S700MC (wytrzymalszych niż metalowe konstrukcje budowlane), stali niestopowej węglowej C45, hartowanej stali borowej 48-52 HRC czy stali trudnościeralnej HARDOX. Ponadto bardzo często elementy robocze w maszynach Rolmako wykonuje się z węglika spiekanego.

Warto też wspomnieć o amortyzatorach. Właśnie ze względu na kamienie w różnych urządzeniach zamontowano bezobsługowe amortyzatory gumowe (w bronach talerzowych), zabezpieczenie sprężynowe (w kultywatorach) bądź hydrauliczne (w głęboszach). Są one wytrzymalsze i mniej uciążliwe niż klasyczne zabezpieczenie śrubowe.

Również wały doprawiające zostały zaprojektowane z myślą o trudnych warunkach. Rolmako ma ich ponad 30 w swojej ofercie, a z kamieniami świetnie sobie radzi wał daszkowy albo wał z pierścieni stalowych. Oczywiście w ofercie znajdują się urządzenia do lekkich piasków, np. wał U-ring czy rurowy.

SUSZA

Żadnemu rolnikowi nie trzeba tłumaczyć, jak bardzo niebezpieczny dla rozwoju rośliny jest brak wody – szczególnie do tego, by wystartowała. Jednak długotrwałe susze połączone z wysokimi temperaturami stwarzają dodatkowe ryzyko. O dziwo, wyschnięta gleba ma mniejsze możliwości wchłonięcia wody opadowej, zwłaszcza w trakcie intensywnego deszczu. Z tego powodu, gdy w końcu pada, tworzy się spływ powierzchniowy, który potrafi wymyć z pola najbardziej żyzną warstwę uprawową, a czasem i młode rośliny.

Maszyną umożliwiającą zatrzymanie wilgoci w glebie (nawet w suchych sezonach) jest brona talerzowa SpeedCutter zaprojektowana do pracy na minimalnej głębokości (2–5 cm) lub brona mulczująca SpringExpert, również stworzona do ultrapłytkiej uprawy. Tak płytkie uprawianie gleby sprawia, że cała nagromadzona wilgoć zostaje w ziemi. Ponadto oba urządzenia bez problemu pracują z dużą ilością resztek pożniwnych, co pozwala na stworzenie mulczu, który dodatkowo zatrzyma parowanie.

UBITA ZIEMIA

Zagęszczenie ziemi wynika głównie z wywierania na nią nacisku przez sprzęt agrotechniczny, jak również ze stosowania pługa, które zostawia podeszwę. W tradycyjnej uprawie zbóż ślady kół pokrywają około 60% powierzchni pola, a w przypadku buraka cukrowego – nawet 90%. Ocenia się, że łączna powierzchnia gleb w Polsce narażonych na zagęszczenie wynosi około 15% w stopniu wysokim, a 22% w stopniu średnim. To bezpośrednie zagrożenie dla plonowania, ponieważ ubijanie ziemi wypycha z niej wodę i powietrze, które są niezbędne dla rozwoju roślin. Ponadto bardzo słabo rozwijają się w niej korzenie, a przez to spada dostępność składników odżywczych.

Do usuwania podeszwy płużnej zaleca się przeprowadzanie głęboszowania raz na kilka lat. Głębosz Rolmako U626 STORM nie miesza profili glebowych, a głębosz wielozadaniowy U638/U632 daje możliwość dołączenia sekcji roboczych i wałów doprawiających, dzięki czemu w jednym przejeździe można wykonać kilka zabiegów. Świetną alternatywą dla orki jest pług dłutowy U624 (także wyposażony w wały doprawiające), który nie odwraca ziemi i nie tworzy podeszwy.

Rozwiązaniem dla walki z zagęszczeniem są także agregaty uprawowe, np. półzawieszany kultywator przedsiewny Vibrostar U445 czy też kombinacja kultywatora z broną mulczującą ComboTill. Te i inne agregaty od Rolmako pozwalają zmniejszyć liczbę przejazdów dzięki wykonywaniu kilku zabiegów w jednym przejeździe. Poza tym praktycznie wszystkie narzędzia mają możliwość dołączenia dodatkowych sekcji, co jeszcze bardziej rozszerza możliwość stosowania uproszczeń.

ZBYT DUŻE ZASOLENIE

Duże zasolenie gleby ma związek z jej kwaśnym odczynem. Niestety, problem ten dotyczy większości ziem w Polsce, szczególnie obszaru środkowopolskiego. Ogranicza to dostępność mikro- i makroelementów dla roślin, a w przypadku kilku dni bez opadów powoduje tzw. suszę fizjologiczną. W rezultacie roślina przestaje rosnąć, a następnie zaczyna obumierać. Łatwo sobie wyobrazić, jak to przekłada się na wielkość plonu.

Ogromne znaczenie dla utrzymania minimalnego zasolenia ma dbanie o wyższe pH, np. przez odpowiednie nawożenie i wapnowanie. Nie bez znaczenia pozostaje jednak system uprawy. Takie maszyny od Rolmako, jak ciężka brona talerzowa U671 albo wielofunkcyjny kultywator uprawowy U436, są na tyle uniwersalne, że bez problemu mogą zastąpić pług. Dzięki temu można przejść na uprawę konserwującą, która pomaga przywrócić naturalne właściwości gleby, w tym zmniejszyć jej podatność na zasolenie.

Same materiały i ilość stali użyta do produkcji urządzeń Rolmako na nic by się zdały, gdyby nie zaawansowany proces produkcyjny, a ten jest możliwy dzięki pochodzącym z okolic Wrześni spawaczom, operatorom CNC, monterom maszyn i innym specjalistom. Rolmako to rodzinna firma ze 100-procentowym polskim kapitałem, która myśli także o rozwoju gospodarczym lokalnego rynku. Dlatego oprócz maszyn oferuje pracę na różnych stanowiskach dla bardziej i mniej doświadczonych osób (nawet zaraz po szkole) z możliwością douczenia do zawodu. Więcej informacji znajdziesz na stronie:  rolmako.pl/praca.

Po więcej podobnych materiałów zapraszamy na stronę naszego partnera:

https://rolmako.pl/strefawiedzy

https://rolmako.pl/technologiauprawy

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

(artykuł sponsorowany )
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%