Zamknij

Rolmako i ekoschematy. Jak je zrealizować z maszynami z Psar Małych?

. + 12:17, 18.06.2025 Aktualizacja: 12:45, 18.06.2025

„To, co widzisz, synu, to nie tylko nasz dzisiejszy plon. To inwestycja w jutro. Uprawiając w zgodzie z naturą, zapewniamy, że ta gleba będzie służyć Tobie i moim wnukom”.

Sentencja ta bardzo dobrze charakteryzuje misję lokalnego producenta maszyn rolniczych, Rolmako z Psar Małych niedaleko Wrześni. Celem firmy jest tworzenie maszyn uprawowych, które wspierają rolników chcących dbać o naturalne właściwości gleby, a tym samym zapewniać plon przyszłym pokoleniom. W związku z tym wiele produktów, które oferuje, może pomóc gospodarstwom w realizacji różnych ekoschematów. Przyjrzyjmy się niektórym propozycjom.

Rolnictwo węglowe i zarządzanie składnikami odżywczymi

Nie wchodząc w szczegóły, rolnictwo węglowe można uznać za synonim rolnictwa regeneratywnego czy też zrównoważonego. Założenia, które realizuje, to filary tych systemów. W gruncie rzeczy ekoschemat związany z rolnictwem węglowym to finansowa zachęta do rolnictwa regeneratywnego. Dlatego w ofercie Rolmako znajdziemy wszystkie urządzenia przydatne w realizacji jego praktyk:

  • międzyplony ozime/wsiewki śródplonowe, czyli stosowanie mieszanek poplonowych w celu ochrony gleby przed erozją i poprawy jej stanu,
  • uproszczone systemy uprawy realizowane m.in. przez uprawę bezpłużną i łączenie ze sobą różnych narzędzi roboczych,
  • wymieszanie obornika na gruntach ornych w terminie 12 godzin od jego aplikacji,
  • stosowanie nawozów naturalnych płynnych innymi metodami niż rozbryzgowo,
  • wymieszanie słomy z glebą, czyli rozdrobnienie i wymieszanie całej słomy z ziemią po zbiorze głównym.

Jakie maszyny Rolmako realizują te praktyki? Jako przykład można podać specjalny siewnik do poplonów APV oraz jeden z wałów TurboCut do ich skutecznego rozdrobnienia na przedni bądź tylny TUZ ciągnika. W przypadku i pierwszego, i drugiego narzędzia istnieje możliwość podłączenia do kultywatora lub brony talerzowej z dodatkowymi sekcjami roboczymi, co dodatkowo umożliwia zwiększenie efektywności w ramach jednego przejazdu polowego.

Do uproszczonych systemów uprawy nadaje się też uniwersalny kultywator bezorkowy Rolmako U436. Pozwala na pracę z głębokością do 35 cm, można do niego zamontować różne elementy robocze. Dzięki temu śmiało zastąpi pług w głębszej uprawie, a także przerwie podsiąk kapilarny, wymiesza resztki pożniwne, spulchni płytko glebę, ubije i wyrówna powierzchnię. Może mieć 6 m szerokości i pracować z ciągnikami o mocy 400 KM i więcej albo (w wersji PREMIUM) 2,1 m i działać z traktorem o mocy 90 KM.

Ciekawą alternatywą dla klasycznej orki jest także pług dłutowy Rolmako U624 z zębem Ripper, który głęboko spulchnia glebę i niszczy podeszwę płużną. Taką możliwość dają też głębosze Rolmako wyposażone w tylny wał lub sprzęg, do którego można podłączyć np. bronę talerzową. Dzięki temu przy spulchnianiu można dokładnie przygotować ziemię do siewu.

Do wymieszania słomy z glebą i obornikiem można zastosować ciężką bronę ścierniskową U671, jeśli jest dużo masy, albo, jeśli jest jej mniej, szczególnie na lekkiej glebie, lżejszą wersję (np. bronę talerzową U652). Warto jednak pamiętać, że można zwiększyć efektywność cięcia i wyrównania rozrzuconej słomy. Do tego sprawdzi się jeden z wałów tnących montowany z przodu ciągnika zamiast balastu albo jako sekcja robocza w agregacie ścierniskowym lub bronie talerzowej. Dobrze z mieszaniem słomy poradzi sobie kultywator do upraw przedsiewnych i podorywkowych U497 z zamontowanymi gęsiostópkami na czterech rzędach zębów. A jeszcze lepiej ComboTill, czyli połączenie kultywatora i brony mulczującej.

Natomiast w zakresie stosowania nawozów naturalnych płynnych Rolmako oferuje aplikator Vogelsang montowany na bronie talerzowej U693, który doprowadza nawóz do rowków zasypywanych od razu przez sekcję tylnych talerzy.

Biologiczna ochrona upraw oraz Integrowana produkcja roślinna

Oba ekoschematy (Biologiczna ochrona upraw oraz Integrowana produkcja roślinna) mają na celu ograniczenie chemicznych środków ochrony roślin. Do mechanicznej walki z chwastami można użyć:

  • chwastownika ActiVAgro, który przy wykonaniu dwóch przejazdów na skos lub w poprzek siewu potrafi w 100% zniszczyć chwasty,
  • brony rotacyjnej Matrix, która dodatkowo skutecznie rozbija skorupę i miesza resztki pożniwne.

Wszystkie maszyny przeznaczone do uprawy ścierniskowej również pomagają ograniczyć wzrost chwastów. Świetnym przykładem jest brona mulczująca SpringExpert, która w pierwszym przejeździe pobudzi chwasty i samosiewy do kiełkowania, a w drugim je zniszczy.

W ograniczeniu natężenia chwastów, szkodników i chorób pomagają urządzenia przeznaczone stricte do uprawy bezorkowej bądź ultrapłytkiej, takie jak brona SpeedCutter, ponieważ nieznacznie ingerują w naturalne właściwości ziemi i jej bioróżnorodność. Właściwe pH i niezdegradowane życie fauny glebowej, połączone z właściwym płodozmianem i wysiewaniem poplonów, to najtrwalszy sposób walki z zagrożeniami upraw. Dlaczego? Bo ani chwasty, ani grzyby nie są w stanie się na to uodpornić.

W ten sam sposób maszyny do uproszczonych systemów upraw pomagają zrealizować kolejne założenie ekoschematu, czyli uzyskanie wysokiej jakości plonów przy możliwie minimalnym wpływie na środowisko.

Retencjonowanie wody

Warto jeszcze wspomnieć o ekoschemacie Retencjonowanie wody. Jego celem jest przeciwdziałanie skutkom suszy i powodzi poprzez zwiększenie zdolności do gromadzenia i zatrzymywania wody na trwałych użytkach zielonych i na gruntach ornych. Tak naprawdę wszystkie narzędzia, które zastępują pług i dają możliwość wykonania kilku zabiegów w jednym, takie jak brona SpeedCutter do ultrapłytkiej uprawy, zwiększają zdolność gleby do zatrzymywania wody. Wynika to z wielu mechanizmów zachodzących w ziemi, o których możesz więcej przeczytać na stronie naszego partnera. Warto też wejść w zakładkę rolmako.pl/praca.html, ponieważ firma wciąż się rozwija i poszukuje kandydatów do pracy na różne stanowiska, np. lakiernik, spawacz, ślusarz, monter maszyn, operator CNC i inne (zarówno z doświadczeniem, jak i do przyuczenia).

Jak korzystać z ekoschematów?

Oczywiście nie wystarczy zrealizować praktykę opisaną w danym ekoschemacie przy użyciu właściwej maszyny, żeby otrzymać z tego tytułu dofinansowanie. Najpierw rolnik musi przystąpić do wybranego programu, o ile spełnia kryteria kwalifikowalności określone w przepisach, a następnie udokumentować realizację wymogów i poddać się kontroli przeprowadzanej przez ARiMR.

Dotacje z ekoschematów warto traktować nie jako dodatkowy zarobek, bo raczej nie starczy na zakup nowej maszyny, ale jako zachętę do wkroczenia na drogę bardziej „zielonej” produkcji – jako pewnego rodzaju rekompensatę za czas i wysiłek, a może nawet jako nagrodę za odwagę związaną z wkroczeniem w nieznane. Do takiego kroku zachęca także Rolmako, bez względu na wysokość dopłat w ekoschematach, dlatego że inwestycja w żyzność i naturalne właściwości gleby to inwestycja w przyszłość.

Po więcej podobnych materiałów zapraszamy na stronę naszego partnera:

https://rolmako.pl/strefawiedzy

https://rolmako.pl/technologiauprawy

www.rolmako.pl 

ARTYKUŁ PARTNERA

(artykuł sponsorowany )
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%