Metamorfoza jednej z najbardziej urokliwych kamienic na wrzesińskim rynku rozpoczęła się już kilka miesięcy temu. Finalnie budynek ma odzyskać blask z dawnych lat. Będzie mieścił w sobie 14 unikalnych lokali. Pierwsze z nich znalazły już nabywców. Inwestorzy – Marcin Szostak i Jan Polanowski – zachęcają do rezerwacji i zakupów.
– Na tym etapie jesteśmy gotowi negocjować cenę – zaznaczają.
O szczegółach inwestycji opowiada nam Marcin Szostak.
„WW”: Remont zabytkowego budynku jest dużym wyzwaniem. Jaką mają panowie wizję tej inwestycji?
MARCIN SZOSTAK: – Zależy nam, żeby kamienica wpasowała się w otoczenie i jednocześnie wyróżniała się na tle innych budynków na rynku. Myślę, że ma ona naprawdę duży potencjał. Żeby wydobyć jej blask, zaangażowaliśmy do współpracy profesjonalnego sztukatora, który zajmował się m.in. renowacją pałacu w Wilanowie. Z dbałością o najdrobniejsze szczegóły odtworzy on wszystkie ubytki i brakujące elementy. Następnie elewacja zostanie pomalowana zgodnie z wytycznymi naszego architekta. Oczywiście wszystko to w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków. Muszę powiedzieć, że współpraca z panią konserwator układa nam się bardzo dobrze. Otrzymaliśmy nawet wstępną zgodę na stworzenie tarasów na dachu od strony podwórza. To bardzo oryginalne rozwiązanie. Co więcej, taras miałby południową ekspozycję, czyli najbardziej atrakcyjną pod względem stron świata.
Na jakim etapie są prace?
– Prace remontowe trwają od września. Zadbaliśmy o wiele szczegółów. Wymieniliśmy wszystkie instalacje wewnętrzne, czyli hydraulikę, piony wodno-kanalizacyjne oraz kable elektryczne. Doprowadziliśmy też do mieszkań kable koncentryczne do podłączenia internetu, telewizji czy telefonu. Będą one schowane w tynkach. Gotowa jest także centralna kotłownia gazowa. To są rozwiązania na lata, które pozwolą, żeby budynek funkcjonował niezawodnie przez długi czas. Sprawnie administrowana kamienica na pewno będzie dawała frajdę z mieszkania lub posiadania biura w tym miejscu. Orientacyjny czas zakończenia prac to koniec czerwca albo początek lipca.
Czy planują panowie wyeksponować elementy nawiązujące do historii budynku?
– Na pewno najciekawszym elementem jest elewacja, która będzie wizytówką tej kamienicy. Chcemy, żeby klatki schodowe i drzwi wejściowe także były utrzymane w stylowym klimacie. Sznytu nadadzą im drewniane stopnie w połączeniu z jasnymi tynkami. Wybraliśmy lekko chropowaty tynk o strukturze i kolorze pias- kowca. Będą też ozdobne żyrandole i duże lustro na wprost wejścia. W mieszkaniach nie było zbyt wiele elementów historycznych. W niektórych zachowały się ładne, dwuskrzydłowe drzwi. Osoby, które kupią od nas mieszkania, będą mogły je zachować. We wnętrzach nie ma niestety sztukaterii. Gdyby ktoś chciał jednak urządzić mieszkanie w tradycyjnym stylu, to może je odtworzyć. Dobrym pomysłem dodającym klimatu będzie też punktowe odsłonięcie czerwonych cegieł. Jesteśmy na etapie rozmów z gminą i Muzeum im. Dzieci Wrzesińskich, które mają dokumentację budynku. Chcielibyśmy na klatce frontowej powiesić ramki ze zdjęciami pokazującymi, jak kamienica wyglądała na przestrzeni wieków, z uwzględnieniem ostatniej metamorfozy.
Ile lokali mieści się w kamienicy? Jakie będzie ich przeznaczenie?
– Łącznie jest tam 14 lokali, z czego dwa są lokalami usługowymi. Reszta jest przeznaczona na cele mieszkalne. Można je zaadaptować na wynajem, własne mieszkanie lub biuro. Mamy na przykład 60-metrowe mieszkanie idealne na kancelarię. Jest w niej sala ekspozycyjna z widokiem na rynek i mniejsze pomieszczenia od wewnątrz. Mieszkania mają od 26 do 60 m2. Są jedno- lub dwupoziomowe.
A jak kształtują się ceny?
– Mieszkania kosztują od 4500 zł do 6800 zł za metr kwadratowy. Zachęcamy do kupowania i rezerwacji. Warto, bo to naprawdę wyjątkowa kamienica.
Jakie są pana zdaniem największe plusy tej lokalizacji?
– Kiedy podczas remontu siedzimy w którymś z mieszkań, szczególnie w tych wychodzących na rynek, to czujemy dobrą energię. Ten klimat to chyba zasługa starej architektury, dużych ekspozycyjnych okien. To dobre miejsce do mieszkania i pracy. Rynek to prestiżowa lokalizacja we Wrześni. Z okien widać ratusz i inne zabytkowe kamienice. Poza tym to centrum miasta. Praktycznie wszędzie możemy dojść na piechotę. Blisko są urzędy, sklepy, przychodnia, restauracje, kościół – a nawet dworzec PKP. Jest też sporo miejsca do zaparkowania. Może troszeczkę brakuje nam naturalnej zieleni na rynku, ale akurat przy naszej kamienicy rosną drzewa, które rekompensują ten minus. Września jest naszym zdaniem bardzo sensownie zaprojektowanym, świetnie utrzymanym i pozytywnym miastem.
ARTYKUŁ PARTNERSKI
0
0
0
0
0
0
