Zamknij

Świąteczny smak – rogal i mak. Najlepsze rogale świętomarcińskie

12:49, 05.11.2021 Aktualizacja: 13:05, 05.11.2021
Skomentuj

Dzień Świętego Marcina, przypadający 11 listopada, jest w Wielkopolsce świętowany szczególnie. To czas, kiedy cukiernie prześcigają się w wypiekaniu tradycyjnych rogali z białym makiem.

Rogale świętomarcińskie to przysmak znany szczególnie poznaniakom, którzy rokrocznie kosztują ich podczas obchodów dnia ulicy Święty Marcin w centrum miasta. Jednak te regionalne słodkości piecze się – i zajada się nimi – w całym województwie wielkopolskim. Listopadowa tradycja związana z rogalami świętomarcińskimi jest już popularna w całej Polsce, o czym świadczyć może fakt, że w 2017 roku Poczta Polska wypuściła specjalny znaczek oraz okolicznościową kopertę z rogalem w serii „Polskie produkty regionalne”.

Ale skąd właściwie wziął się zwyczaj robienia rogalików? Tradycja ta ma korzenie pogańskie. Dawniej jesienią składano ofiary bogom. Najlepiej, gdy był to wół, ale jako zamiennik nasi przodkowie ofiarowali ciasto zwinięte na kształt rogów wołowych. Ta tradycja została później „przejęta” przez Kościół i połączono ją z czcią Świętego Marcina, patrona żołnierzy. Rogalik miał przypominać kształtem podkowę, którą zgubił koń świętego.

Trzeba zaznaczyć, że nie wszystkie rogaliki z makiem są rogalami świętomarcińskimi. Aby mogły się tak nazywać, muszą posiadać certyfikat Kapituły Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego, która powstała z inicjatywy Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu, Izby Rzemieślniczej i Urzędu Miasta Poznania. W 2008 roku nazwa „rogal świętomarciński” została wpisana do rejestru chronionych nazw pochodzenia i chronionych oznaczeń geograficznych w Unii Europejskiej.

Prawdziwy rogal świętomarciński jest zrobiony z ciasta drożdżowego i nadziany białym makiem, cukrem, okruchami ciasta, masą jajeczną, tłuszczem, rodzynkami, orzechami i owocami w syropie lub kandyzowanymi, doprawiony aromatem migdałowym. Na ostateczny wygląd i smak tej słodkości wpływa sposób zawijania ciasta i nakładania masy makowej, a także dekorowanie pomadą i rozdrobnionymi orzechami.

Brak certyfikatu nie przeszkadza jednak wielu cukierniom w produkowaniu swoich rogalików – co prawda już nie świętomarcińskich, ale nierzadko równie smacznych co te tradycyjne. Warto zatem skosztować różnych rogali, po to by znaleźć ten smak, który najbardziej nam odpowiada – i by móc się nim rozkoszować jesienią. Słodki rogal z makiem z pewnością umili niejeden ponury listopadowy dzień.

Redakcja „WW” szczególnie poleca sięgnięcie po wypieki z Cukierni Sowa, Piekarni-Cukierni Łobza, Piekarni-Cukierni Familijnej oraz Piekarni-Cukierni Agnes w Nekli. Osobiście sprawdziliśmy wszystkie rogale i jednogłośnie zadecydowaliśmy, że są pyszne!

(W.K.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%