Celestyn Bachorz zarządzał Wrześnią przez dwie kadencje, w latach 1990–1998. Wraz ze swoimi ówczesnymi współpracownikami praktycznie wyciągnął gminę z komunizmu. To był czas nauki, rozwoju i ciągłych innowacji.
Okazuje się, że to samo czekało pierwszego burmistrza wolnej Wrześni także poza samorządem. Równo dekadę temu Celestyn Bachorz przejął bowiem startup, czyli młode innowacyjne przedsiębiorstwo z oryginalnym modelem biznesowym. Firma pod nazwą Uni_Link zaoferowała producentom okien i drzwi cyfrowy odpowiednik czarodziejskiej różdżki.
– Najprościej rzecz ujmując, zajmujemy się automatyzacją produkcji. Oferujemy firmom produkcyjnym nasze autorskie oprogramowanie, które znacznie upraszcza i przyspiesza obsługę skomplikowanych obrabiarek CNC, wytwarzających gotowe elementy do okien i drzwi. Nasz program sprawia, że taka maszyna działa na zasadzie drukarki, do której tylko wysyła się gotowe dane, bez potrzeby żmudnego bezpośredniego wprowadzania ich na samej maszynie. Dzięki Uni_Link z obrabiarki w fabryce można wycisnąć, ile tylko się da – wyjaśnia Celestyn Bachorz.
– Postawiliśmy na prostotę. Uni_Link miał być i jest łatwy w obsłudze, elastyczny i kompatybilny z niemal wszystkimi programami konstrukcyjnymi. Zgodnie z nazwą nasz program jest uniwersalnym łącznikiem między obrabiarkami na hali a komputerami w biurze – zauważa Celestyn Bachorz.
Dziś Uni_Link Poland obsługuje ponad 600 przedsiębiorstw w całej Europie. W samej Polsce jest ich około 200. Firma od niedawna ma też przyczółek w Stanach Zjednoczonych, a konkretnie w Chicago. Poza tym, przymierza się do wejścia na rynek australijski. Jednak prezes firmy nie ukrywa, że przez pierwsze lata po prostu walczył o przetrwanie.
– Na początku było bardzo ciężko. Mieliśmy z chłopakami jedynie intuicję i zapał. Rynek, w który wycelowaliśmy, był wtedy niewielki, obrabiarki CNC były rzadkością, Przez lata musieliśmy pożyczać na wypłaty i bieżące koszty. Gdy byliśmy już o krok od zamknięcia firmy, zdecydowaliśmy, że spróbujemy pociągnąć jeszcze parę miesięcy. I wtedy – jakby ktoś otworzył jakąś niewidzialną zaporę – posypały się zamówienia. Producenci przekonali się do naszej oferty i zaczęli ją sobie polecać, korzystając przy tym z funduszy unijnych wspierających innowacyjność – opowiada Celestyn Bachorz.
Na początku Uni_Link oferował swoje oprogramowanie na własność, ale w naturalny sposób firma doszła do innego modelu sprzedaży.
– Nawet po zakupie oprogramowania na własność firmy zwracały się do nas po różne aktualizacje, wymuszone przez rozwój technologii i zmiany na rynku. Wydajniejszy okazał się więc regularny system abonamentowy. Nasza obecna standardowa umowa obejmuje trzy miesiące. Gdy klient przestanie płacić, program mu się po prostu wyłączy. Uni_Link jest zabezpieczony tzw. kluczami, których jeszcze nikomu nie udało się złamać – zaznacza pan Celestyn.
Uni_Link pierwotnie założyło dwóch belgijskich przedsiębiorców: Jan Vandyck (potomek słynnych flamandzkich malarzy) i związany z Wrześnią Jan Spilliaert, przedsiębiorca i honorowy konsul Królestwa Belgii. Pod nazwą Uni_Link w Europie pracują trzy pokrewne, ale niezależne od siebie firmy – poza Polską także w Niemczech i Belgii.
– W pełni realizuję się w obecnej pracy. Oczywiście jestem dumny z tego, co udało się nam osiągnąć w samorządzie, ale nie chciałbym już przywiązywać się do jakiegokolwiek urzędu. Bardzo cenię sobie wolność i niezależność w podejmowaniu decyzji oraz to, że zawodowo podróżuję po całym świecie. Sprawia mi to niebywałą frajdę. Poza tym, to już nie ten wiek. Wtedy miałem trzydzieści parę lat... – wspomina były burmistrz Wrześni.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz