W Sądzie Rejonowym we Wrześni w czwartek 28 listopada zapadł wyrok w sprawie głośnego wypadku autokaru szkolnego na drodze w Czeszewie.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 7 listopada 2017 roku. W pojeździe było 33 uczniów szkół podstawowych oraz trzy osoby dorosłe. Kilka osób trafiło do szpitali. Więcej o zdarzeniu można przeczytać TUTAJ.
Kierowca Sławomir M. na ostatniej rozprawie, która odbyła się 15 listopada mówił, że przyczyna gwałtownego hamowania autokaru było to, że na jego pas z naprzeciwka wjechał samochód osobowy.
Obrońca oskarżonego Robert Dudkowiak w mowie końcowej poprosił sąd o uniewinnienie swojego klienta, a także zasądzenie od Skarbu Państwa zwrotu kosztów obrony.
– Pojazd wyhamowywany był dużo wcześniej przed zakrętem. Gdyby z naprzeciwka nie wyjechał oskarżonemu inny pojazd, to nie byłoby tego hamowania – mówił R. Dudkowiak.
– Na prostym odcinku jazdy nigdy nie wykonałbym manewru, aby zjechać na prawo i „chwycić” nieutwardzone pobocze. Podtrzymuję cały czas, że sprawcą zdarzenia był pojazd, który wyjechał zza łuku z przeciwnej strony i znalazł się na moim pasie – powiedział Sławomir M.
Prokuratura zażądała dla kierowcy autokaru kary jednego roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Sędzia Marcin Przybylski przychylił się do jego wniosku. Sąd orzekł również wobec Sławomira M. dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Jednocześnie zaliczył mu okres zatrzymania prawa jazdy od 7 listopada 2017 roku.
Ponadto sąd zobowiązał oskarżonego do wypłacenia jednej poszkodowanej uczennicy tysiąca złotych. Z kolei sześciu innym pasażerom Sławomir M. ma wypłacić po 500 zł. Co ważne, w uzasadnieniu wyroku sąd stwierdził, że oskarżony nie przekroczył prędkości.
Wyrok nie jest prawomocny.
Devi13:49, 28.11.2019
Chore polskie prawo. Szkoda mi bardzo kierowcy również dzieci. Ale wyrok w zawiasach to przesada jeśli chcieli już ukarać to mogli chociaż karą pieniężną
odwołanie od wyroku14:01, 28.11.2019
Sprawa karna na skróty!!! Byle był winny i temat zamknięty!! A może trzeba było szukać winnego wypadku czyli kierowcy osobówki która zajechał drogę autobusowi!! Ale przecież kto znajdzie kierowce samochodu osobowego.
Maciej114:37, 28.11.2019
Szkopuł w tym, że samochód widzial tylko kierowca autokaru...
Do p. Łukasza15:22, 28.11.2019
P. Łukaszu to jaki z tego morał wynika??? Że nie wygrasz z wymiarem sprawiedliwości skoro nie masz podkładki na swoje słowa!! Np; p.Komenda wiem to inna kategoria ale świadczy o tym że winny musi być! I drugi morał; wynika ze trzeba montować kamerki w samochodach!!! Dawno o tym myślę o zakupie kamery i zawsze mi zal pieniędzy lecz faktycznie może sobie sprawię kamerę do samochodu jako prezent pod choinkę . Odpukać w nie malowane ale gdyby co mam podkładkę pod moje słowa
adaś17:24, 28.11.2019
Winny z całą pewnością!!! Devi jakie byś zajął stanowisko gdyby to toje dziecko jechało tym autokarem? Pewnie byś wnioskował o dożywotni zakaz kierowania pojazdami, czy mam rację zastanów się przez chwilę i spójrz trzeźwym okiem jednego rodzica z grupy dzieciaków podróżujących codzienne ze szkoły takim autobusem...
3 1
Kierowca mógł zostać skazany od 3 miesięcy do 5 lat. Kary pieniężnej nie ma (nie z winy sądu).