Zakończył się 32. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, bijąc rekordy nie tylko zaangażowaniem społecznym, ale także zebranymi funduszami. W tegorocznej edycji udało się zebrać dokładnie 281 879 118,07 złotych.
Celem tegorocznego finału było zebranie funduszy na urządzenia medyczne służące diagnozowaniu, monitorowaniu i rehabilitacji chorób płuc, szczególnie na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych.
W obliczu wyzwań związanych z pandemią, organizatorzy postanowili skoncentrować się na potrzebach związanych z walką z chorobami płuc.
- Pandemia była problemem nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Ten czas pandemiczny to zamknięte szkoły, dzieci, które były odizolowane od innych dzieci, które w sposób naturalny nie wypracowały systemu odpornościowego, bardzo wielu dorosłych, którzy musieli zaniechać leczenia, bo szpitale zmieniły swoje oddziały, swój sens działania - mówił Jerzy Owsiak przed 32. Finałem.
Rozwój wydarzenia nie byłby możliwy bez zaangażowania wolontariuszy, którzy kwestowali zarówno w Polsce, jak i za granicą. Hasło tegorocznego finału brzmiało: "Płuca po pandemii. Gramy dla dzieci i dorosłych".
Podczas zakończenia finału (28.01), ogłoszono wtedy już oszałamiającą kwotę - 175 426 813 złotych - ustanawiając nowy rekord w zbiórce podczas jednego finału.
Oprócz zbiórki pieniędzy, finał WOŚP to także seria wydarzeń kulturalnych i sportowych, takich jak koncerty, aukcje internetowe, pikniki oraz tradycyjne Światełko do Nieba. Cała Polska zaangażowała się w akcję, a liczba sztabów wzrosła do 1685, w tym 101 spoza granic kraju.
W trakcie konferencji prasowej po zakończeniu finału (27.03), podsumowano całą zbiórkę, ogłaszając końcowy wynik - 281 879 118,07 złotych.
Warto wspomnieć, że w zeszłorocznej edycji akcji udało się uzbierać 243 259 387 zł.
Hm13:26, 28.03.2024
Niech się przyzna ile pod podłogą skitrał. Do swoich policja nie wejdzie i nie zrobi przeszukania. 13:26, 28.03.2024
Tyr15:28, 28.03.2024
1 1
Masz palancie dowody to zgłoś pisowskiemu prezydentowi Dudzie 15:28, 28.03.2024
Hm15:44, 28.03.2024
1 0
Bodnar nie potrzebuje dowodów. Dla niego liczy się kto jest w jakiej partii. Swoich wypuszcza, a przeciwników kopiuj wklej niczym Łukaszenka wsadza do więzienia. 15:44, 28.03.2024