Pewność siebie w tuszu. Salon tatuaży Augustyniak Ink zaprasza!

– Tatuaże nie tylko wyglądają kozacko, ale także dodają pewności siebie i ułatwiają poznawanie ludzi – mówi Bartosz Augustyniak, właściciel popularnego wrzesińskiego salonu tatuaży.

Salon pod nazwą Augustyniak Ink znajduje się na ul. Dzieci Wrzesińskich 14, naprzeciwko kawiarni Kawa i Czas. Działa od ponad 6 lat. W tym czasie jego właściciel wykonał już kilka tysięcy przeróżnych obrazów z tuszu. Wiele z nich powstało na skórze ludzi, którzy początkowo nie byli przekonani do tej formy sztuki.

– Pewien pan, zdeklarowany przeciwnik tatuaży, przyszedł tu ze swoją żoną, która starała się go przekonać do wspólnego tatuażu. Pierwszy zrobili sobie razem, ale kolejne robił już sam. Tak się wciągnął, że regularnie przychodził co parę tygodni po kolejne dziarki, aż nie zakrył całych rąk. W planach ma teraz nogi - opowiada ze śmiechem Bartosz Augustyniak.

Z jego obserwacji wynika, że większość ludzi boi się tatuaży z powodu bólu przy ich wykonywaniu. Zdaniem profesjonalisty, jest to strach nieuzasadniony.

– Ból jest umiarkowany, a na niektórych częściach ciała prawie niewyczuwalny, jak np. na rękach. Za to satysfakcja po fakcie i po pierwszym spojrzeniu w lustro wszystko wynagradza. Człowiek z tatuażem zupełnie inaczej na siebie patrzy – zauważa wrzesiński tatuator.

Czy można powiedzieć, że wraz z ciałem zmienia się także samopoczucie?

– Zdecydowanie! Tatuaże nie tylko wyglądają kozacko, ale także dodają pewności siebie i ułatwiają poznawanie ludzi. Znam to z wielu opowieści, ale też z własnych doświadczeń. Gdy spotyka się dwoje ludzi z tatuażami, rozmowa sama się zaczyna i płynie bez problemu – stwierdza B. Augustyniak.

On sam ma wytatuowane całe ręce i część nóg. Dominują u niego motywy motoryzacyjne, z racji drugiej jego wielkiej życiowej pasji. 

Pasje, upodobania czy poglądy to jedne z najczęstszych inspiracji do tatuowania, zwłaszcza u mężczyzn. Inspirujące są też różne życiowe okazje.

– Tatuaże mogą być pamiątkami miłości, narodzin, śmierci, podróży... Mogą też sposobami na podkreślenie zmian w życiu. Takie podejście dominuje u kobiet. Coraz bardziej popularne stają się także tatuaże na ślubach. Para młoda wynajmuje tatuatora i każdy z gości może za darmo wykonać jakiś pamiątkowy drobiazg – mówi szef Augusyniak Ink.

Obecnie trwa szczyt sezonu na wykonywanie tatuaży przed sezonem letnim. Potrzeba co najmniej kilku tygodni, żeby zadbać o skórę i nowy tatuaż, przed wystawieniem go na słońce.

W Augustyniak Ink można liczyć na solidny pakiet informacji, pełną współpracę przy wyborze tatuażu, indywidualnie dobrane godziny tatuowania i przyjazną atmosferę przez cały czas.

– W trakcie tatuowania jedni klienci wolą założyć słuchawki i być w swoim świecie, inni lubią rozmawiać na najróżniejsze tematy. Jestem otwarty na każdą opcję – zapewnia ze śmiechem B. Augustyniak.

Co ciekawe, wrzesiński artysta planuje w najbliższym czasie dość nietypową, cykliczną akcję. Będzie to całodniowa promocja pod hasłem "Tatuaż za 99 zł". Szczegóły będzie można znaleźć na profilach Augustyniak Ink na Facebooku (TUTAJ) oraz Instagramie (TUTAJ).

[FOTORELACJA]5713[/FOTORELACJA]