Sobotni wieczór (1 lutego) był dla nas wyjątkowy i na długo pozostanie w naszych wspomnieniach. A to wszystko dzięki naszym Czytelnikom, przyjaciołom, reklamodawcom, samorządowcom – i wszystkim tym, którzy tego dnia świętowali z nami 35-lecie „Wiadomości Wrzesińskich”.

Wydarzenie we Wrzesińskim Ośrodku Kultury rozpoczęła prezentacja filmu 35 lat drukiem, przygotowanego przez Krzysztofa Marka Nowaka. Bohaterami nagrania są wieloletni Czytelnicy „WW”: Domicela i Andrzej Cierpiszewscy, Hanna Lisiak-Góźdź, Marian Stachowiak, Eugeniusz Plewiński i Kazimierz Krukowski. Wszyscy nasi rozmówcy przyznawali zgodnie, że lubią zapach i szelest papieru, a przede wszystkim nie wyobrażają sobie piątkowych poranków bez „WW”.

– Cały czas gazeta była ze mną. […] Właściwie jest rodziną. Ktoś jest dyrektorem, ktoś jest pracownikiem, ktoś pisze, ktoś jest bohaterem, ale ona jest nasza. Na końcu wychodzi, że ktoś musi pracować, ale to nasze jest, wrzesińskie – stwierdziła pani Domicela.

– W piątek zawsze gazeta! Tam są wszystkie wiadomości. […] Chyba tylko jakbym na oczy nie widział, to bym jej nie czytał, a na razie oczy mam bardzo dobre. Niemożliwe, żebym nie czytał gazety – podkreślał pan Kazimierz.

– Mogłabym powiedzieć, że jestem świadkiem, jak „WW” raczkowały, jak stawiały pierwsze kroki, dorastały. […] Niezmiennie „WW” piszą o nas i dla nas – dodała pani Hanna.

Wypowiedzi bohaterów filmu zostały nagrodzone brawami, a na wypowiedziane przez nich słowa natychmiast zareagowali prowadzący galę dziennikarze – Marta Kaźmierowska i Tomasz Szternel:

– Musicie nam państwo uwierzyć, że wszyscy oni mówili to z własnej, nieprzymuszonej woli. Bez nacisków i presji, a co więcej – bez wynagrodzenia!

W gościnnych progach WOK-u spotkali się nasi przyjaciele i Czytelnicy. Nie zabrakło też reklamodawców oraz byłych i obecnych pracowników „WW”. Na nasze zaproszenie odpowiedzieli również samorządowcy i politycy.

– Spotkanie to traktuję jak wielki zjazd rodzinny – odbiorców, bohaterów i twórców „WW”. Nie byłoby tego wszystkiego bez was, nas wszystkich. Dlatego dzisiaj spotykamy się w tak szerokim gronie, bo każdy z was jest równie ważny – mówiła Jolanta Kosmowska, dyrektor Wydawnictwa „WW”. I dodała: – Wszystkim wam, którzy w różny sposób jesteście dzisiaj z nami – kupujecie gazetę, pracujecie, płacicie za reklamy, dostarczacie powodów do pisania – składamy ogromne podziękowania i ukłony.

Jubileusz to doskonały czas na podsumowania, wspomnienia, ale też na wyróżnienia. Okolicznościowe zegarki najpierw wręczyliśmy byłym właścicielom „WW” – Jolancie i Waldemarowi Śliwczyńskim.

– Wszyscy pracownicy, którzy przewinęli się przez naszą firmę, są dla mnie jak rodzina. Byłam najstarszą w firmie, więc się czułam jak mamusia i to są moje dzieci – powiedziała Jolanta Śliwczyńska.

Z okazji jubileuszu postanowiliśmy wyróżnić firmy, których szefowie nieprzerwanie obdarzają „WW” wielkim zaufaniem. Mowa o Dariuszu Jurewiczu – współwłaścicielu sieci sklepów Matteo, a zarazem prezesowi Wrzesińskiego Stowarzyszenia Przedsiębiorców i Kupców, Piotrze Mikołajewskim – współwłaścicielu firmy Wexel, Andrzej Wojciuchu – właścicielu firmy jubilerskiej Wojciuch, Piotrze Rogozińskim – właścicielu firmy Pimax, a także Marianie Cieloszyku – prezesie PSS Społem. Dla nich również przygotowaliśmy specjalne zegarki.

– Jesteście gazetą, którą niektórzy bardzo lubią. Pewnie są tacy, którzy nie lubią, ale na pewno wszyscy ją cenią. Cenią to, że jesteś tu i teraz, że jesteście regionalni, że jesteście nasi – mówił Dariusz Jurewicz.

Poczuciem humoru wykazał się Piotr Mikołajewski, który w swojej przemowie rzekł m.in.: „Koniec i bomba, a kto nie czyta Wiadomości, ten trąba!”. A dlaczego właśnie tak?

– „WW” trzeba czytać, bo to się opłaca. Jest październik 2010 roku. Na technikum mleczarskim wisi napis „Na sprzedaż” i numer telefonu. Chodzę koło tego obiektu jak pies wokół gorącego żarcia. Zastanawiam się, ile może to kosztować. Wyceniam obiekt na 3 mln zł. Nie stać mnie, aby nawet zadzwonić. I nagle czytam w „WW”, że starosta wrzesiński nie chce dać za niego 750 tys. zł. Natychmiast zadziałałem. Zadzwoniłem do wspólnika i za dwa tygodnie kupiłem ten obiekt. Dziś na tym terenie i sąsiednim powstało 520 mieszkań – zauważył wrzesiński deweloper.

– Kiedy nie było „WW” na rynku, piątek kojarzył mi się z weekendem. Kiedy powstały, piątek zaczyna się od czytania „WW”. Nie ma piątku bez gazety i za to wam dziękuję – powiedział z kolei Piotr Rogoziński.

Wyróżnienia powędrowały też do wieloletnich pracowników i współpracowników „WW”: Arlety Kretkowskiej, Filipa Biernata, Joanny Lewandowskiej, Damiana Idzikowskiego, Krzysztofa Liberkowskiego, Marka Urbaniaka, Tomasza Kopruckiego, Leszka Nowackiego i Romana Nowaczyka. Ponadto nagrodziliśmy Krzysztofa Marka Nowaka.

Specjalne pamiątkowe jedynki „WW” (czyli pierwsze strony gazety) otrzymali burmistrz Wrześni Tomasz Kałużny i wiceburmistrz Artur Mokracki, a także Sebastian Dudek, Ireneusz Gumienny i Łukasz Błaszczyk, czyli reklamodawcy, z którymi bardzo dobrze i sprawnie współpracuje się naszym specjalistkom z biura reklamy.

– Życzę wam tego, abyście zawsze łączyli mieszkańców i byli obiektywni – powiedział Artur Mokracki, dziś wiceburmistrz Wrześni, a niegdyś pracownik „WW”.

Część oficjalną zakończył występ Piotra Nowaka i Anastazji Nowak. Ze sceny rozbrzmiał m.in. utwór Jolka, Jolka, pamiętasz, dedykowany naszym Jolkom – Śliwczyńskiej i Kosmowskiej. W dalszej części goście zostali zaproszeni na okolicznościowy tort. Podczas uroczystości nie zabrakło toastu oraz wspólnie odśpiewanego Sto lat, po czym wszyscy udali się na poczęstunek i część nieoficjalną. Było przesympatycznie! Serdecznie wszystkim dziękujemy. 

Zachęcamy do obejrzenia galerii zdjęć!