W ubiegłym roku pan Grzegorz, mieszkaniec Gozdowa, emerytowany funkcjonariusz Służby Więziennej postanowił spełnić swoje marzenie i dojechać rowerem z Londynu do Wrześni. Swoją wyprawę zadedykował Zuzi Nawrockiej, licealistce z Wrześni, która toczyła walkę z rakiem. Po drodze zebrał na leczenie dziewczyny ponad 16 tysięcy złotych.
Dziś Zuzia jest już zdrowa. Przechodzi właśnie rehabilitację. Wraz z mamą i siostrą pojawiła się na wieczorze autorskim pana Grzegorza.
Spotkanie odbyło się 17 marca w sali bankietowej przy ul. Platynowej.
Autor Tysiąca mil do Wrześni opowiedział jak powstawała książka. Nie obyło się też bez rozmów o samej wyprawie, choć pan Grzegorz starał się nie spojlerować. Podczas spotkania padło pytanie o to jak znaleźć w sobie motywację, by podjąć się takiego wyzwania.
- Były ciężkie momenty. Myślałem sobie, że nie mam siły. Ale jeżeli ma się cel , to on daje ci paliwo, które pozwala przenosić góry. Było zagrożenie, że nie pojadę. Nie mogłem znaleźć towarzysza na trasę. Myślałem sobie: „nie ma sensu, sam nie jadę”. I wtedy znalazłem moją motywację, czyli Zuzię. Jak w drodze było mi źle, to myślałem, że jest ktoś kogo boli bardziej, ktoś kto nie może chodzić. To osoby, które są chore i mimo tego funkcjonują powinno się podziwiać, a nie zdrowych - mówił rowerzysta.
Pan Grzegorz ogłosił też, że w czerwcu wyrusza na kolejną wyprawę. Odbędzie się ona pod hasłem „Misja Calineczka”. Jej bohaterką będzie Ala Bartkowiak, 4-latka, która urodziła się z rzadką wadą genetyczną.
Rowerzystę poruszyło zdjęcie opublikowane przez mamę Ali na Instargamie.
Tym razem trasa będzie dłuższa. Pan Grzegorz pojedzie z Lizbony. Szczegóły nowej wyprawy już wkrótce!
Więcej o Ali: TUTAJ.
Książkę pana Grzegorza można kupić kontaktując się z autorem przez Facebooka.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz