Grzegorz Dobrosielski zmarł niespodziewanie pod koniec marca, w wieku 63 lat. Pustka po nim pozostała we wrzesińskiej radzie miejskiej oraz w Grzybowie, gdzie przez wiele lat pełnił funkcję sołtysa. Czas na wybory nowego gospodarza wsi przyszedł 23 czerwca.
W restauracji należącej do rodziny zmarłego stawiło się 57 mieszkańców z wszystkich 250 uprawnionych do głosowania. Kandydatów do objęcia stanowiska zgłosiło się dwóch – Marcin Dobrosielski i Michał Gaca.
Po sprawnie przeprowadzonym tajnym głosowaniu okazało się, że syna Grzegorza Dobrosielskiego poparło 48 mieszkańców, a więc zdecydowana większość obecnych.
Nowy sołtys Grzybowa ma 37 lat, na co dzień pracuje jako kucharz w rodzinnej restauracji, ale także jako pszczelarz. Sołtysowanie to jego pierwsza publiczna działalność.
– Dziękuję mieszkańcom i radzie sołeckiej za poparcie. Postaram się dobrze wypełniać powierzone mi zadania. Zdecydowałem się kandydować, żeby dokończyć to, czego ojciec nie zdążył – wyjaśnił nam Marcin Dobrosielski.
Więcej na temat wyborów i spraw ważnych dla mieszkańców Grzybowa można przeczytać w aktualnym wydaniu „WW”.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz