W sobotę 25 lutego w meczu kończącym rozgrywki Autonomicznej Ligi Piłki Ręcznej zespół Handball Pyzdry przegrał z LKS Kęsowo (22:27).

W pojedynku zespół z Pyzdr uległ drużynie, która przyjechała z oddalonego o niemal 200 km Kęsowa (województwo kujawsko-pomorskie). Gospodarze okazali się gościnni i ostatecznie zajmą trzecią pozycję w ligowej tabeli. Mimo tego mecz sprawił, że znów mogliśmy oglądać pełne trybuny w pyzdrskiej hali widowiskowo-sportowej. Spotkanie przepełnione było emocjami, a obie drużyny zapewniły kibicom niezły pokaz szczypiorniaka.

– Podczas rozgrzewki nasz bramkarz uległ kontuzji, co wpłynęło negatywnie na morale drużyny. Jednak dzielnie staraliśmy się utrzymać kroku niezwykle doświadczonej drużynie z Kęsowa. Kilka straconych bramek na początku meczu, mimo dobrej postawy całej drużyny w dalszej części, ustawiło nam spotkanie. Rywale utrzymywali przewagę, a nam czas uciekał bardzo szybko. Cieszy przede wszystkim postawa kibiców i wsparcie, którym nas obdarzyli. Dziękuję w imieniu drużyny za obecność, słowa wsparcia i doping. Liga była dla nas dobrą lekcją i myślę, że to doświadczenie zaowocuje w przyszłości – podsumował rozgrywki i ostatni mecz Jakub Pera.