Do zdarzenia doszło w bloku przy ul. Sikorskiego. Sprawca, 74-letni Leszek B., sam zgłosił się na komendę policji.
Powiedział, że "zrobił coś bardzo złego” swojej rodzinie i skierował funkcjonariuszy do swojego mieszkania.
Tam policjanci znaleźli ciało 64-letniej kobiety z licznymi ranami kłutymi z obu stron tułowia. Ofiara była konkubiną sprawcy.
Leszek B. został natychmiast zatrzymany. Był spokojny i nie stawiał oporu. Policja zabezpieczyła nóż użyty do zabójstwa. Motywy sprawcy nie są jeszcze znane.
Wobec 74-latka zastosowano areszt tymczasowy do czasu postawienia zarzutów. Może grozić mu nawet dożywotnie pozbawienie wolności.
3 1
To żona czy konkubina?