Nie kończą się pożary na polach. W niedzielę 16 lipca strażacy walczyli z ogniem w Sokołowie.
Zgłoszenie wpłynęło do służb tuż po 16.00. Dotyczyło ono pożaru ścierniska i słomy. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy staży z Wrześni oraz ochotników z Węgierek i Marzenina. W akcji wykorzystano także sprzęt rolniczy.
Przypomnijmy, że w tegorocznym sezonie żniwnym strażacy gasili już pożary pól w Trzciankach, Bieganowie, Gorazdowie, Wszemborzu i Grabowie Królewskim. Straty poszkodowanych rolników sięgają prawie 400 tys. zł.
Upalna pogoda, brak opadów i wiatr powodują, że pożar na polu rozprzestrzenia się błyskawicznie. Co mogą zrobić rolnicy, żeby chronić się przed żywiołem? Poniżej porady strażaków z PSP we Wrześni.
- Pierwszym kluczowym elementem jest odpowiednie przygotowanie pola przed rozpoczęciem zbiorów. Warto usunąć zalegające na drogach gałęzie i kamienie, które mogłyby utrudnić szybki i sprawny dojazd wozów gaśniczych. Warto również wykosić trawę i suchą roślinność, znajdującą się między polami - zdecydowanie utrudni to rozprzestrzenianie się ognia.
- Podstawową czynnością jest również dokładne sprawdzenie sprzętu przed wyruszeniem w pole. Regularne przeglądy techniczne i konserwacja sprzętu, mogą zapobiec ewentualnym wyciekom paliwa lub iskrzeniom, które mogłyby spowodować pożar.
- Zanim wyjedziemy w pole, warto również sprawdzić prognozę pogody. Pamiętajmy, że wiatr, w szczególności silny, pomaga w rozprzestrzenianiu się pożaru.
- Podstawowym wyposażeniem każdego pojazdu rolniczego powinny być gaśnice. Im więcej ich będziemy mieć, tym większe szanse na szybkie ugaszenie pożaru w zarodku. Dodatkowo warto zabrać ze sobą wóz asenizacyjny z wodą, który pomoże szybko ugasić płonące zboże. Wielu rolników zabiera również ze sobą na pole pług lub bronę talerzową, którą można wykorzystać, aby oborać palące się miejsce.
- Z pewnością pomocne okaże się opracowanie planu ewakuacji oraz rozpoznanie okolicy, w celu zlokalizowania zbiorników wodnych lub hydrantów. Również praktyczne ćwiczenia ze sprzętem przeciwpożarowym z pewnością zwiększą nasze bezpieczeństwo.
Fot. OSP Węgierki

5 0
400 tys? To chyba straty w samym Wszemborzu