W niedzielę 3 sierpnia nad ranem doszło do wypadku w miejscowości Jeziorki Kosztowskie (pow. pilski). Kierujący osobowym Oplem zjechał na pobocze, a następnie uderzył w betonowe elementy ogrodzenia pobliskiej posesji.
Uderzenie było na tyle silne, że 19-letni pasażer pojazdu doznał poważnych obrażeń głowy i w stanie krytycznym został zabrany do pilskiego szpitala. Jego stan określany jest jako bardzo ciężki.
Sprawca tłumaczył policjantom, że pojazdem kierował inny, nieznany mu mężczyzna, który następnie miał się wystraszyć i uciec. Funkcjonariusze poddali badaniu trzeźwości 20-latka. Wynik wykazał ponad półtora promila alkoholu. Ponadto mundurowi zabezpieczyli przy mężczyźnie 3 gramy narkotyków w postaci mefedronu.
20-latek został zatrzymany. Mężczyźnie została również pobrana krew do dalszych badań.
Funkcjonariusze wykonali wiele czynności i ustalili faktyczne okoliczności zdarzenia. Okazało się, że mężczyźni tamtej nocy byli na imprezie w sąsiedniej miejscowości. Sprawca wypadku postanowił wspólnie z 19-latkiem odwieźć innego mężczyznę do domu. Podczas ich drogi powrotnej doszło do wypadku. W trakcie zdarzenia w pojeździe nie było nikogo innego oprócz kierującego 20-latka i 19-letniego pasażera.
Ostatecznie sprawca przyznał się do jazdy pod wpływem alkoholu i spowodowania wypadku. Mężczyzna usłyszał łącznie 3 zarzuty związane z prowadzeniem pojazdu w stanie nietrzeźwości, spowodowania wypadku komunikacyjnego, którego następstwem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu, a także posiadania narkotyków.
W świetle obowiązujących przepisów traktowane jest to jako zbrodnia, dlatego kara za popełnione przestępstwa może wynieść nawet 20 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Chodzieży zastosował wobec 20-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Ta historia to przykład jak tragiczne konsekwencje może nieść za sobą jazda pod wpływem alkoholu, dlatego apelujemy o rozsądek i odpowiedzialność za kierownicą.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz