Słupca bije na głowę Wrześnię w sprawie zarządzania szpitalem

Szpital powiatowy w Słupcy do końca sierpnia wypracował ponad 2 mln zł zysku. Szpital we Wrześni znajduje się na skraju bankructwa. Postępowanie układowe z wierzycielami przeciągnie się do przyszłego roku.

Jak poinformował starosta słupecki Jacek Bartkowiak – SP ZOZ w Słupcy na koniec sierpnia wypracował zysk w kwocie 2 mln 272 tys. zł.  A sytuację finansową szpitala udało się naprawić w ciągu kilku zaledwie miesięcy.

– Pierwsze 8 miesięcy działalności zakończono zyskiem netto na poziomie prawie 2,3 mln złotych. Dla porównania strata na koniec 2020 roku wyniosła nieco ponad 1,2 mln złotych – poinformował starosta Jacek Bartkowiak.

Tymczasem w sprawie wrzesińskiego szpitala trwa złowieszcza cisza. Przypomnijmy, że 7 stycznia br. Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto w Poznaniu XI Wydział Gospodarczy ds. upadłościowych i restrukturyzacyjnych, otworzył postępowanie układowe dłużnika – Szpital Powiatowy we Wrześni sp. z o.o. w restrukturyzacji . To efekt przegranego procesu z wykonawcami nowej części szpitala firmom Climamedic i Obis2. Spółka jest im winna 8,7 mln zł. Całość zadłużenia szpitala oszacowana jest na 21 mln zł.

Z tonącego okrętu zrzucono niedawno „kapitana”. Oficjalnie to Zbigniew Hupało nie wyraził chęci kontynuowania pracy w szpitalu.  Na początku października wybuchł tam kolejny pożar, bo protest rozpoczęli ratownicy medyczni. Ocknęli się niektórzy radni powiatowi. Na sesji, która 21 października br. radny Jarosław Czyż (Aktywny Frytel) domagał się jakichkolwiek aktualnych informacji na temat szpitala zwłaszcza trwającego postępowania układowego.

Starosta Dionizy Jaśniewicz (Samorządny Powiat) odpowiedział, że postępowanie układowe przeciągnie się do przyszłego roku. – Szpital działa normalnie – zapewniał.

Wszystko jasne, prawda?