Już od wczesnego rana na ulicach Wrześni można było spotkać dzisiaj (21 października) uśmiechnięte dzieci w odblaskowych kamizelkach. Uczniowie Samorządowej Szkoły Podstawowej nr 2 wzięli udział w akcji „Odblaskowa szkoła", której celem jest przypominanie o zasadach bezpiecznego poruszania się po drogach.

Dzieci rozdawały ulotki, rozmawiały z przechodniami i pomagały im przechodzić przez jezdnię. W prosty, ale bardzo skuteczny sposób uczyły, że bezpieczeństwo na drodze to sprawa nas wszystkich.

– Bardzo popieram takie akcje, bo uważam, że to jest potrzebne. Maluchy się uczą, a teraz jest, jak jest – zagrożenie z każdej strony, więc przydają się takie spotkania – mówi pani Wanda Tabaczka, jedna z mieszkanek Wrześni.

W akcji uczestniczyli również wrzesińscy policjanci, w tym sierż. szt. Olga Panowicz, która rozmawiała z uczniami o bezpieczeństwie i sprawdzała ich wiedzę. Wspólnie przypominali, że ten temat trzeba powtarzać wielokrotnie, zwłaszcza jesienią, gdy dni są coraz krótsze, a widoczność na drodze mniejsza.

– Odblaski mogą uratować życie. Dzięki nim jesteśmy widoczni na drodze, dlatego zawsze trzeba je nosić – tłumaczy Julka Krzeszowiec, uczennica klasy IC.

Na miejscu obecny był również Artur Mokracki, pełniący obowiązki burmistrza Wrześni. Otrzymał od dzieci kamizelkę i odblask. Ktoś nawet zażartował, pytając, czy to burmistrz uczy dzieci, jak prawidłowo przechodzić przez jezdnię, czy może dzieci jego.

Takie działania to nie tylko nauka poprzez zabawę, ale i świetna lekcja odpowiedzialności. Dzieci z klas 1C i 3A z SSP nr 2 pokazują, że można świecić przykładem – dosłownie i w przenośni.