Coraz częściej dochodzi do sytuacji, w których użytkownicy hulajnóg elektrycznych ignorują przepisy ruchu drogowego. Choć regulacje dotyczące tych pojazdów są jasno określone, wielu kierujących zdaje się je lekceważyć. Przypomina o tym ostatnia interwencja policji we Wrześni.
W środę 4 czerwca na ul. Wrocławskiej we Wrześni 37-letni mieszkaniec powiatu poznańskiego został zatrzymany przez policjantów drogówki. Mężczyzna jadąc hulajnogą elektryczną osiągnął prędkość aż 40 km/h, czyli dwukrotnie więcej niż dopuszczalna prędkość dla tego typu pojazdów w obszarze zabudowanym.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, hulajnogi elektryczne nie mogą poruszać się szybciej niż 20 km/h. Za popełnione wykroczenie kierujący został ukarany mandatem karnym w wysokości 200 zł.Policja przypomina – hulajnoga elektryczna, choć wydaje się być niepozornym środkiem transportu, również podlega przepisom ruchu drogowego. Ich nieprzestrzeganie może prowadzić nie tylko do sankcji finansowych, ale też do niebezpiecznych sytuacji na drodze.
To nie jedyne wykroczenie, do którego doszło tego samego dnia. Na przejeździe kolejowym przy ul. Szosa Witkowska we Wrześnio, 44-letni pieszy wszedł na torowisko, mimo że sygnalizator nadawał czerwone światło. Tego rodzaju nieodpowiedzialne zachowanie mogło zakończyć się tragicznie. W tym przypadku funkcjonariusze również nałożyli mandat – w wysokości aż 2000 zł.
Policja apeluje: niezależnie od tego, czy poruszamy się pojazdem, czy jesteśmy pieszymi – obowiązują nas przepisy. Ich przestrzeganie to nie tylko kwestia prawa, ale przede wszystkim bezpieczeństwa – naszego i innych uczestników ruchu drogowego.
7 0
Kiedy wreszcie będzie obowiązek ubezpieczeń komunikacyjny dla hulajnog i rowerów. Prawa chcą większe niż samochody ale odpowiedzialności żadnej. Ostatnio we Wrześni sporo osób na hulajnogach w kominiarkach to dopiero cyrk. Dziewczyny po 2 najednej to norma. Polecam postać Policjantom przy mostku na Opieszyn.