Jubileusz przypada dokładnie 27 lutego br., ale już dzisiaj przypominamy najważniejsze wydarzenia związane z... gazetą wrzesińską, jak bywają nazywane „Wiadomości Wrzesińskie”. Zwrotów akcji było wiele, a więc proponuję kilka faktów i dat.
OD GABLOTY DO GAZETY
Po wyborach parlamentarnych 4 czerwca 1989 roku rozwiązano Komitet Obywatelski Solidarność we Wrześni, ale wiadomo było, że na wiosnę roku następnego mają odbyć się wybory samorządowe. To była dla Solidarności okazja, aby przejąć władzę we Wrześni. 29 czerwca 1989 powołano do życia Komitet Samorządowy (ostatecznie nadano mu nazwę Obywatelski Komitet Samorządowy). Kierowanie komitetem powierzono Celestynowi Bachorzowi, skarbnikowi dawnego Komitetu Obywatelskiego. On przyciągnął innych „gniewnych” trzydziestolatków, m.in. Krystynę Poślednią i Waldemara Grześkowiaka. W związku z tym, że głównym medium w mieście była wówczas gablota filatelistów na rynku, postanowiono zrobić krok naprzód. I tak powołano do życia „Wiadomości Wrzesińskie”.
PROPAGANDA WYBORCZA
Waldemar Grześkowiak był odpowiedzialny w OKS-ie za propagandę i to na jego barki spadło przygotowanie pierwszego numeru gazety, która w głosowaniu członków organizacji zyskała nazwę „Wiadomości Wrzesińskie”. Wcześniej podjęto próbę reaktywacji przedwojennego „Orędownika Wrzesińskiego”, ale spadkobiercy Andrzeja Prądzyńskiego nie zgodzili się na wykorzystanie tytułu. Pierwszy numer „Wiadomości Wrzesińskich” ukazał się 27 lutego 1990 roku jako „Biuletyn Obywatelskiego Komitetu Samorządowego we Wrześni”. Była to jedna zadrukowana obustronnie karta formatu A4. Autorami tekstów byli Celestyn Bachorz, Krystyna Poślednia i Waldemar Grześkowiak. Redaktor naczelną nowej gazety została Maria Buta. Kluczową sprawą był kolportaż pisma. OKS poprosił o to pisemnie Kościół i to wsparcie otrzymał. Solidarność zdobyła w nowej Radzie Miejskiej we Wrześni 24 mandaty na 25 możliwych. Podziękowania dla redakcji „Wiadomości Wrzesińskich”, pani Marii Bucie za promowanie naszych kandydatów i propagowanie idei samorządności – pisali zadowoleni nowi samorządowcy i nowi władcy Wrześni.
PRYWATYZACJA
Z nadania OKS-u Celestyn Bachorz został pierwszym burmistrzem Wrześni. W swoim exposé przyszłość „WW” widział świetlaną: Planuję nawiązanie kontaktu z Fundacją Batorego i zapewnienie dofinansowania gazety w kwocie 4 mln zł. W sali sesyjnej ratusza wystąpienia Bachorza słuchał wtedy m.in. Waldemar Śliwczyński, korespondent poznańskiego „Dziennika Wielkopolan Dzisiaj”. Młodego redaktora dojrzała Maria Buta i zaproponowała mu współpracę z „Wiadomościami Wrzesińskimi”. Śliwczyński szybko awansował na zastępcę naczelnego, a potem naczelnego „WW”. Pismo zaczęło odnosić sukcesy – rósł nakład, pojawiały się reklamy i zyski. Natomiast władza zdawała się tego nie widzieć i wykazywała się brakiem zainteresowania swoją prasą. W końcu gazeta została przez OKS sprywatyzowana. Celestyn Bachorz przekazał tytuł Waldemarowi Śliwczyńskiemu. Ten – jak sam później napisał – wzniósł ręce ku niebu i zawołał: „Dzięki ci, Boże!”.
PEWNE SĄ TYLKO ZMIANY
Profesjonalizacja gazety przebiega błyskawicznie. Na etaty dziennikarskie wskakują m.in.: Maciej Mikołajczyk (1990), Przemysław Nowak (1992), Beata Bartczak i Janusz Kosiński (1993). Później do gazety dołączają Andrzej Górczyński i Leszek Nowacki (1995). Nowy właściciel i naczelny ma genialną intuicję, w mig odczytuje zmieniające się nastroje społeczne: rozczarowanie reformami, szarogęszenie się Kościoła. Kurs antyurzędowy przynosi dodatkową premię w postaci zwiększenia nakładu i sprzedaży tygodnika. „Wiadomości Wrzesińskie” stają się firmą rodzinną. Sukces Śliwczyńskiego budowany jest także rękoma żony Jolanty i ojca Bolesława (kolportaż). Daje to firmie odporność na niemiecką agresję wydawniczą. Na początku XXI wieku – zgodnie z motywem przewodnim właścicieli, że „pewne są tylko zmiany” – w wydawnictwie trwa wymiana kadr. Do redakcji przychodzą nowi dziennikarze, m.in. Dorota Tomaszewska, Krzysztof Lisowski, Anna Surdyk, Tomasz Szternel (1999). Rok później do Wydawnictwa Kropka, które wydaje „Wiadomości Wrzesińskie”, dołącza Jolanta Kosmowska i wkrótce zostaje kierownikiem drukarni. W tym okresie skład osobowy redakcji ciągle się krystalizuje: Roman Nowaczyk (2001), Filip Biernat (2002), Tomasz Małecki (2004), Damian Idzikowski i Ireneusz Zjeżdżałka (2005), Łukasz Różański i Marek Urbaniak (2007), Joanna Lewandowska de domo Goździewicz (2011). Większość osób z tego grona do dzisiaj stanowi o sile „Wiadomości Wrzesińskich”. Gazeta to również biuro reklamy, które w zasadzie utrzymuje wydawnictwo. Najdłużej pracuje tutaj Arleta Kretkowska (w firmie od 1996). Wydawnictwo obsługiwał również dział DTP (desktop publishing). Dzisiaj prowadzi go Krzysztof Liberkowski (2004). Na progu milenium „WW” są lokalnym dominatorem. Dzięki skutecznej reklamie na łamach w 2002 roku burmistrzem Wrześni zostaje Tomasz Kałużny, a starostą wrzesińskim Dionizy Jaśniewicz. Sukces czasopisma zostaje dostrzeżony poza Wrześnią. W 2005 roku „WW” zostają Gazetą Lokalną Roku w konkursie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
GORZKI SUKCES
Strona internetowa „Wiadomości Wrzesińskich” (Wrzesnia.info.pl) w różnych odsłonach funkcjonuje od 1998 roku. Wirtualne uniwersum rosło z roku na rok. Na dodatek w drugiej dekadzie XXI wieku radykalnie zaczęła zmieniać się konsumpcja mediów. Nakład gazety zaczął spadać, rosła za to liczba odsłon na portalu. W 2007 gazeta przeszła gruntowny redesign, którego autorem był Tomasz Wojciechowski, ówczesny dyrektor artystyczny „WW”. W 2009 roku na Wrzesnia.info.pl pojawiły się pierwsze materiały wideo. Powstały zręby nowej wrzesińskiej telewizji (Telewizja Września, WWtv.pl). W 2014 rozpoczęła się budowa nowej siedziby „WW” przy ul. Kaliskiej 1D. Obiekt został oddany do użytku w kwietniu 2016. Ten okazały budynek, wybudowany przez Jolantę i Waldemara Śliwczyńskich (według projektu Marcina Kościucha i Tomasza Osięgłowskiego z biura Ultra Architects), w 2016 zdobył prestiżową nagrodę architektoniczną „Bryła Roku”. Siedziba „WW” znalazła się także w finale światowego konkursu architektonicznego World Building of the Year. Jednak właścicielom nie udało się utrzymać ani tego obiektu, ani zespołu redakcyjnego, z którego zaczęli odchodzić dziennikarze. Na rynku pojawiła się konkurencja. Monopol medialny „WW” przestał istnieć. W 2018 roku Bryła Roku została sprzedana firmie Amwin z Wrześni. Siedzibę „Wiadomości Wrzesińskich” przeniesiono do kamienicy przy ul. Harcerskiej 19.
PANDEMIA
Rok 2020 przyniósł pandemię koronowirusa COVID-19 i lockdown, który okazał się bardzo trudny dla „Wiadomości Wrzesińskich”. Dość powiedzieć, że między lutym a majem dziennikarze nie spotykali się w redakcji. Musieli pracować zdalnie. Życie społeczne zamarło, nie odbywały się spotkania i imprezy, tak samo zamarło życie w urzędach i samorządach. Wszystkie osoby, które pojawiały się w sondzie ulicznej „WW”, miały na twarzach maseczki. Dotychczasowi właściciele odczuli trudy wydawania gazety w takich warunkach. Dlatego Śliwczyńscy w końcu postanowili sprzedać tytuł. Ostatecznie „Wiadomości Wrzesińskie” trafiły w ręce Jolanty Kosmowskiej i Łukasza Różańskiego, a więc ludzi związanych z firmą. – Poprzeczka została postawiona bardzo wysoko, ale wierzę, że medium na tej zmianie nie tylko nie straci, ale jeszcze zyska na wartości – i dalej będzie się rozwijać, choć już z innym redaktorem naczelnym. Będzie mi o tyle łatwiej, że w firmie pozostają dotychczasowi pracownicy i współpracownicy. Dokładaliśmy wszelkich starań – i nadal będziemy dokładać – aby zamieszczane na naszych łamach informacje były rzetelne, kompletne i obiektywne – napisał w swoim pierwszym felietonie nowy redaktor naczelny „WW” Łukasz Różański.
WCZEŚNIEJ BYLI INNI
Wiadomości z Wrześni zaczęły pojawiać się w druku już w drugiej połowie XIX wieku. Na terenie powiatu wychodził wtedy „Dziennik Powiatowy Amtliches Kreissblatt”, następnie „Tygodnik Powiatowy. Amtliches Kreisblatt”, a w końcu „Wreschener Stadt- und Kreisblatt”. W marcu 1920 roku wydawca Andrzej Prądzyński odkupił go od Niemców i wydawał pod zmienionym tytułem – „Orędownik Wrzesiński” – aż do września 1939 roku. Przez cały okres Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej Września nie miała własnej gazety. Informacje z miasta i powiatu ukazywały się w dziennikach regionalnych: „Gazecie Poznańskiej”, „Ekspresie Poznańskim” i „Głosie Wielkopolskim”, a od połowy lat 60. również w „Przemianach Ziemi Gnieźnieńskiej”.
5 2
Bijum tarabany
9 3
*najlepszy prywatny tygodnik lokalny w Polsce*; boję się teraz zajrzeć do tych niżej w rankingu 🤣
No ale najważniejsze pompować ... 🤣
7 0
Bryła roku.....
6 3
Za skromni jesteście. Najlepsi w świecie! W galaktyce! We wszechświecie!
1 2
Największym hitem było wybudowanie budynku gazetki, z najlepszych materiałów na świecie.