Wrześnianin oba tytuły zdobył na Mistrzostwach Europy XPC, które w dniach 20–24 marca odbywały się w Siedlcach. Siłacz z Wrześni 23 marca wystartował w swojej koronnej dyscyplinie – wyciskaniu sztangi leżąc.
– Dopisała konkurencja, bowiem było wielu zawodników ze Słowacji, Węgier, Niemiec, Czech oraz oczywiście z Polski. Moja waga wyniosła niespełna 128 kg. Przygotowany byłem bardzo dobrze i po podejściach rozgrzewkowych zaliczyłem kolejno 237,5 kg oraz 245 kg. Niestety przy podejściu na 250 kg poczułem naderwanie i postanowiłem odpuścić, bowiem kolejnego dnia czekała mnie kolejna konkurencja, martwy ciąg. Osiągnięty wynik dał mi pierwsze miejsce w kategorii do 140 kg Open i tytuł Mistrza Europy oraz tytuł Pro, który upoważnia mnie do startowania na najbardziej wymagających zawodach na świecie – wyjaśnia Artur Kabza.
Kontuzja nieco rozbiła plan, ale nasz mistrz zmobilizował się do startu następnego dnia (24 marca) i przystąpił do martwego ciągu.
– Po rozgrzewce uznałem, że nie będę kalkulował i dam z siebie 100 proc. Podejścia rozpocząłem od 300 kg, kolejne 320 kg. Następnie zaliczyłem rekord życiowy 335 kg. Dało to kolejne złoto w kategorii 140 kg Open oraz drugi wynik na całych zawodach, uwzględniając współczynnik Schwarza – mówi siłacz z Wrześni. To nie pierwszy sukces Artura Kabzy na imprezie rangi mistrzowskiej opisywany przez „WW”. Za jego osiągnięciami stoi cały sztab ludzi.
– Chciałem podziękować mojemu trenerowi i przyjacielowi Tomkowi Chałupniczakowi, za wsparcie i pomoc w przygotowaniach, oraz cudownej żonie Oli – mówiąc szczerze, za wszystko. Pokazuje to, że dwóch chłopaków z małej miejscowości może całkiem sporo, jeśli się uprze. Trenujemy u siebie w garażu w Chwalibogowie i z chęcią pomożemy każdemu, kto chce się rozwijać w kierunku tego wymagającego sportu. Znajdziecie nas na Facebooku albo Instagramie. Dziękuję też sponsorom: firmie Budujmase.pl, Massey Ferguson oraz The Boss Barber. Uzyskany tytuł jest dla mnie podwójną nagrodą, bowiem w tym roku mija 18 lat, od kiedy rozpocząłem swoją przygodę ze sportami siłowymi – dodaje mistrz.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz