Prywatne Rodzinkowe Przedszkole Troskliwe Misie we Wrześni przestało funkcjonować. – Nie mamy gdzie posyłać swoich dzieci. Prosimy o pomoc! – apelują do naszej redakcji rodzice.
Placówka przestała funkcjonować, ponieważ w poniedziałek 24 kwietnia jej właściciel odebrał sobie życie. Mężczyzna w pożegnalnym liście na facebookowym profilu przedszkola napisał m.in.:
– Szanowni Rodzice odchodzę z czystym sumieniem nie mam sobie nic do zarzucenia (pisownia oryginalna – przyp. red.) – napisał mężczyzna.
W dalszej części listu stwierdza wprost, że niektóre osoby związane z placówką „mają jego krew na rękach”.
Wpis wkrótce został usunięty ze strony. W poniedziałek 24 kwietnia na płocie placówki przy ul. Sikorskiego pojawiła się kartka o następującej treści:
– W związku z tragicznym zdarzeniem, które miało miejsce w dniu 24 kwietnia 2023 roku, placówka oświatowa Prywatne Rodzinkowe Przedszkole Troskliwe Misie działające przy ul. Sikorskiego 38 we Wrześni nie może kontynuować swojej działalności. W związku z tym rodzice dzieci uczęszczających do ww. placówki mogą korzystać w miejsc w innych przedszkolach.
Do naszej redakcji napływają liczne informacje od rodziców, którzy sygnalizują nam, że mają problem ze znalezieniem miejsca dla swoich pociech w innych placówkach.
– Już tylko na was chyba możemy liczyć, bo nikt nie chce nam pomóc – mówią.
Jak udało nam się ustalić, do władz gminy zgłosiła się osoba, która zaproponowała, że przejmie placówkę przy ul. Sikorskiego we Wrześni.
– Usłyszałem, że cały proces jest skomplikowany, tj. muszą się odbyć procesy spadkowe itp. Zgłosiłem chęć kontynuacji pracy tego przedszkola, bo znam to miejsce – mówi nam poznański przedsiębiorca. – Mam jeszcze jeden pomysł w związku z zaistniałą sytuacją, ale muszę go jeszcze skonsultować z adwokatem – dodał.
Więcej o sprawie napiszemy w piątkowym wydaniu „Wiadomości Wrzesińskich”.
ktoś11:14, 25.04.2023
przerażające że nikt nie myśli o tym że nie żyje człowiek -tylko o tym gdzie dzieci mają iść.
Dzisiejsze dzieci są bardzo rozpieszczone, a rodzice tychże roszczeniowi. Wiele pokoleń wychowywało dzieci bez 500+, bez bonów wakacyjnych, bez zajęć dodatkowych, szkółek piłkarskich, baletowych, i innych *%#)!& Z przerażeniem patrzę na dzisiejsze dzieci -niegrzeczne, zarozumiałe, roszczeniowe, rozpieszczone. Jaki będzie świat kiedy oni będą dorośli a my starzy jeśli teraz już nie mają szacunku do starszych.
ale11:40, 25.04.2023
farsa, na drugi dzień już pojawił się artykuł o tym, że nigdzie nie mogą znaleźć miejsc, serio? Na prawdę się naszukali, przedszkoli u nas jest ..... gdzie w 1 dzień tak tej pomocy się naszukali? Nieźli rodzice...
f_huj.info.com11:45, 25.04.2023
*Do naszej redakcji napływają liczne...*; naprawdę? Do redakcji? PO _huj? W jaki sposób mają wam pomóc?
Sylxyz12:02, 25.04.2023
Nie znałam tego Pana osobiście ale
Zdążyłam prześledzić jego profil na FB jak i stronę przedszkola zanim wszystko zostało usunięte!
Jest jeszcze profil Pana na tiktoku.
I śmiem stwierdzić że od jakiegoś czasu borykał się z problemem o którym głośno mówił na portalach społecznościowych! Nawet był/jest filmik na tiktoku jak się żegna i daje głośne znaki że coś sobie zrobi...i zrobił.
Nasuwa mi się tylko jedna myśl gdzie była rodzina tego Pana, przyjaciele i znajomi...
Teraz po całej tej sytuacji, usunęli wszystkie konta tego Pana żeby nikt im nic nie zarzucił ale niestety sumienie będzie Was dręczyć do końca życia, że mu nie pomogliście w chwili w której tego najbardziej potrzebował. Przykre ale prawdziwe!
xyz12:41, 25.04.2023
Dokładnie, rodzina ewidentnie ma coś na sumieniu. Człowiek wpisami na profilach społecznościowych wołał o pomoc. Czemu nikt mu nie pomógł?
Ola1999913:38, 25.04.2023
Znałam tego pana i rodzinę. Ostrożna byłabym w obwinianiu rodziny. Może nie potrafił skorzystać z pomocy. Nie oceniajmy innych. Nigdy nie wiadomo z czym mierzą się ludzie.
Ona20:56, 25.04.2023
Mam nadzieję że skończyło się rumakowanie "pani dyrektor, radnej...".
Pana Wojtka strasznie żal i tego, że nikt w porę nie zareagował...
ompteda02:42, 26.04.2023
Tam chyba zaangażowana była pani radna. I chyba powinna wyborcom wyjaśnić tą sytuację? Również powinien się chyba wypowiedzieć na ten temat jej pryncypał? Czy nie?
peda19:25, 26.04.2023
Dlaczego zniknął oficjalny profil przedszkola na fb, na którym były publikowane zdjęcia z zajęć? Kto go usunął? Czy dokonała tego Pani Dyrektor Anna Szlachetka? Kto usunął post pożegnalny Pana Wojciecha, w którym opisał sytuację w której się znalazł? Kto usunął nagranie z monitoringu o którym wspominał Pan Wojciech? Czy to wszystko prawda? Wszystko nagle poznikało.... czy to nie jest dziwne? Czy ktoś ma coś na sumieniu? Tego chyba już nikt nie wyjaśni, sprawa ucichnie i tyle....
Jeden wielki dramat: właściciela, który miał swoje problemy i nie ogarnął życia / dzieci - które zostały nagle na lodzie, którym nie udzielono nawet porządnej informacji (czy tym powinna zająć się dyrektorka?) / kadry, która złożyła przed śmiercią właściciela wypowiedzenia / dyrektorki - do której właściciel miał największe pretensje w liście pożegnalnym i która wg niego była głównym powodem jego targnięcia się na życie....
współczuję wszystkim zaangażowanym w tą smutną historię
ompteda22:43, 26.04.2023
Tam słyszałem niezła maniana była w tym przedszkolu. I to ponoć właściciel był najmniej winny.
???10:50, 27.04.2023
A dlaczego dyrektorka nie została zwolniona?
nikt13:54, 28.04.2023
Pewnie dlatego, że pani Dyrektor jest spokrewniona z Panem Wojtkiem. z tego o wiem to bardzoooo bardzooo bliska rodzina
Gość 21:54, 27.04.2023
Pan Wojtek był dobrym człowiekiem ! Będziemy pamiętać go takim ! Bardzo dużo pomagał innym , ale się nie znalazło niestety osoby która by pomogła pany Wojtku (((
4 15
tak i dotego piszą idiotyzmy w komentarzach
10 3
Każdy nauczyciel wie że z rodzicami lepiej nie zadzierać a ty taki komentarz piszesz, )
8 4
Nikt nie umniejsza tragedii jaka się stała. Dzieci bardzo lubiły właściciela placówki i nam rodzicom też jest ciężko poradzić sobie z tą sytuacją. Nie zmienia to faktu że my żyjemy dalej, mamy swoje zobowiązania, pracę i brak przedszkola tak z dnia na dzień jest dość sporym problemem. Szczególnie że dotyczy to sporej ilości dzieci.
10 0
Do Rodzic: Jak dziecko zachoruje to też z dnia na dzień zostaje w domu na 1-2 tygodnie i jakoś z tym sobie radzicie jako rodzice... Dzisiaj odprowadzając swoje dzieci widziałam w naszym przedszkolu kilku nowych rodziców, którzy przyprowadzili już swoje dzieci.