Z NOK-u na Stadion Narodowy. Patrycja Orłowska wyśpiewała marzenie

Największe rockowe hity, wielkie emocje i tysiąc muzyków na scenie. Wśród nich wrześnianka – Patrycja Orłowska. Tak wyglądał koncert z okazji 10-lecia Stadionu Narodowego w Warszawie.

Patrycja jest młodą, zdolną wokalistką. Pochodzi z Mystek w gminie Nekla. Prywatnie jest szczęśliwą mamą i żoną. Pracuje w przedszkolu, gdzie muzyczny talent często jej się przydaje. W Nekielskim Ośrodku Kultury wraz z Izabelą Wesołek prowadzi zespół wokalny NokBand.

Śpiewanie pokochała w podstawówce. Już na początku musiała zmierzyć się z problemami i pokazać, że wie czego chce.

- Moja starsza siostra należała do szkolnego chóru, a ja bardzo chciałam robić to sama co ona. Wybrałam się na przesłuchanie. Niestety, usłyszałam, że się nie nadaję. Ubłagałam panią, aby mnie przyjęła, bo w głębi serca wiedziałam, że się myli. Sama przygotowałam się do międzyszkolnego konkursu piosenki i wygrałam go. To był moment, kiedy trafiłam na osoby, które uwierzyły we mnie i dały mi możliwość rozwoju – wspomina wrześnianka.

Dziś Patrycja jest laureatką wielu konkursów i festiwali. Jest dumna, że wystąpiła z zespołem Varius Manx oraz Ragnarem Ólafssonem, doskonałym islandzkim multiinstrumentalistą. W czasie pandemii wzięła udział w projekcie wirtualnego muzykowania z Wrzesińską Orkiestrą Dętą.

Uwielbia rocka i muzykę klasyczną, więc gdy zobaczyła w mediach zaproszenie do udziału w Wielkim Graniu na PGE Narodowym wiedziała, że to propozycja dla niej. Wysłała nagranie swojej piosenki i zakwalifikowała się do grona najlepszych.

10 września zaśpiewała rockowe hity z gwiazdami polskiej muzyki.

Ambasadorem projektu Wielkie Granie był Jan Borysewicz, a na scenie wystąpili m.in. Urszula, Andrzej Krzywy czy Joanna „Ruda” Lazer.

W koncercie wzięło udział tysiąc muzyków – wokalistów i instrumentalistów. Razem stworzyli wielki rockowy band.

Dla Patrycji koncert był wielkim przeżyciem, którego na pewno nie zapomni. Jak mówi spełniło się jedno z jej marzeń.

Jakie są dalsze plany wrześnianki?

– Mam nadzieję, że pojawią się kolejne możliwości koncertów i projektów z innymi muzykami. Czekam też na moment, w którym będę mogła pokazać kawałek mojego muzycznego świata – mówi wokalistka.

Trzymamy kciuki!

Fot. Archiwum prywatne Patrycji Orłowskiej