Wrzesińscy kibice Lecha Poznań upamiętnili zmarłych kolegów pod nowym muralem przy ul. Batorego. Przy okazji podziękowali też wszystkim osobom, które pomogły w powstaniu obrazu.
Mural znajduje się na tyłach garaży między Batorego a Koszarową. Powstał z inicjatywy kibiców Kolejorza. Uwieczniono na nim twarze pięciu wrześnian, którzy odeszli przedwcześnie. Haski, Koza, Bronto, Groka i Bylinka przez lata jeździli na mecze poznańskiej drużyny. Choć fizycznie nie pojawią się już na trybunach, to na zawsze zapisali się w pamięci kolegów „po szalu”.
Na muralu przy ich wizerunkach widnieje logo Lecha Poznań i hasło: „Nie czekajcie, nie wrócimy, nie śpieszcie się, my zaczekamy”.
Obraz powstał w środę 20 października. Wykonał go Jarek Czyż, kibic i profesjonalny grafik, autor znanych wrzesińskich murali o tematyce historycznej i kibicowskiej.
W sobotę 30 października kilkudziesięciu kibiców spotkało się przy Batorego, żeby przez chwilę powspominać zmarłych kolegów. Na ich cześć odpalono race. Wybrzmiały także podziękowania.
- Dziękujemy wszystkim darczyńcom, właścicielom garaży, którzy zgodzili się na powstanie muralu, Jarkowi Czyżowi oraz naszemu koledze „Małemu” za pomysł i inicjatywę - mówił jeden z kibiców.
Poproszono też, żeby ze względów bezpieczeństwa nie zostawiać pod murem zniczy.
Na spotkaniu pojawili się znajomi zmarłych kibiców.
- Haski był kolegą mojego syna. Przykre, że odszedł tak młodo. Oglądałam zawsze mecze w telewizji, ale nie dlatego, że interesuję się sportem. Czekałam aż pokażą sektory kibiców i wypatrywałam tam chłopaków. Teraz będę go widywać tutaj - mówiła jedna z wrześnianek.
Mural przy Batorego nosi znaczący tytuł: Sektor Niebo.