Pan Zbigniew od lat cieszy się sympatią i szacunkiem w swoim środowisku. Zawsze pełen pozytywnej energii, kultury osobistej i wytrwałości. Będąc już na emeryturze pielgrzymował pieszo wraz z żoną do Santiago de Compostela, Rzymu i Jerozolimy, inspirując setki osób w całej Polsce.
Dziś pan Zbigniew sam potrzebuje pomocy. Niedawno usłyszał druzgoczącą diagnozę: rat trzustki. To jeden z najcięższych do leczenie nowotworów, w którym rokowania są bardzo poważne. Jest jednak szansa: spersonalizowana terapia celowana molekularnie, precyzyjna metoda leczenia, która atakuje komórki nowotworowe hamując ich wzrost. To realna szansa na przedłużenie życia i poprawę jego jakości. Niestety, terapia jest kosztowana i nierefundowana, dlatego bliscy pana Zbigniewa założyli zbiórkę publiczną.
- Koszt leczenia, regularnych badań kontrolnych i zakupu leków jest astronomiczny i całkowicie przerasta możliwości finansowe Zbyszka i jego rodziny. Każda darowizna przybliża nas do celu, jakim jest sfinansowanie pierwszego, kluczowego etapu terapii. Nie ma małych datków. Każda złotówka ma ogromną moc. Nawet symboliczne wsparcie i udostępnienie tej prośby to cegiełka w budowaniu nadziei – czytamy w opisie zbiórki.
Leczenie pana Zbigniewa może wesprzeć: TUTAJ.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz