Nowy szef i opozycja w Miłosławiu zaczyna podnosić głowę

Grupa radnych miłosławskiej opozycji wyszła do mieszkańców, a jej szef zapowiada, że będzie to już normą. 

Radnych Chrześcijańsko Ludowego Klubu Radnych można było spotkać na wszystkich zebraniach wiejskich, które w ostatnim czasie odbywały się na terenie gminy Miłosław. Jest to duża zmiana, bo w poprzedniej kadencji samorządowcy nie kwapili się do udziału w spotkaniach z mieszkańcami.

– Ani razu do nas nie przyjechał. Nie wiemy nawet jak wygląda nasz radny – mówili o Jarosławie Sobczaku z Biechówka (CLKR) mieszkańcy sołectwa Gorzyce. 

Radny, który w ostatnich wyborach samorządowych zdobył mandat po J. Sobczaku do Gorzyc już pojechał. Tomasz Sobczak był też m.in. w Biechowie, Skotnikach i Chlebowie. 

– W teren nie ruszyliśmy po to, aby się promować. Uczestniczymy w zebraniach, bo chcemy poznać bolączki mieszkańców. Sołtysi nie mówią o nich na sesjach, a zadaniem radnych jest nie tylko uczestnictwo w sesjach czy komisjach rady – mówi Przemysław Włodarczak. Nowy przewodniczący Chrześcijańsko Ludowego Klubu Radnych nie ukrywa, że chce inaczej działać niż jego poprzednik J. Sobczak.

Nie są to czcze słowa. Radni opozycji zaczynają być bardzo aktywni na posiedzeniach komisji i sesjach. Na portalu społecznościowym uruchomili też swój fanpage. Póki co nie ma tam wielu wpisów ale zmiany i tak są widoczne gołym okiem. 

– Będzie on rozwijany – zapowiada P. Włodarczak.

Przypomnijmy, że w skład  Chrześcijańsko Ludowego Klubu Radnych wchodzi trzech radnych: Przemysław Włodarczak, Rafał Nowaczyk (na zdjęciu głównym) i Tomasz Sobczak.