Miniona sobota przebiegła dość pracowicie w Zakątku Weteranów w Gierłatowie. To właśnie najczęściej w ten dzień tygodnia pojawiają się chętni do pomocy wolontariusze.
Pomogli oni m.in. w uporządkowaniu padoków, stajni i kojców. Nie zabrakło też długich spacerów z psami.
- Pięknie dziękujemy za pomoc wszystkim, którzy z grabiami, widłami, taczkami, młotkami i tym podobnymi narzędziami spędzili z nami całe sobotnie przedpołudnie – możemy przeczytać na facebookowym profilu Stowarzyszenia Zakątek Weteranów.
Po niepewnym początku roku sytuacja ośrodka dla emerytowanych zwierząt po pracy w służbach mundurowych jest bardziej stabilna. Pomógł w tym materiał kręcony dla stacji TVN 24. Po jego emisji na koncie stowarzyszenia pojawiło się mnóstwo wpłat z całej Polski. Zostały one przeznaczone na bieżące potrzeby ośrodka, w tym przede wszystkim na zakup karmy dla psów i koni.
Teraz trwa kolejna zbiórka. Tym razem potrzebne jest zebranie blisko 60 tysięcy złotych na ładowacz, który znacząco ułatwi pracę osobom zaangażowanym w pracę społeczną.
- Mamy kilkoro cudownych wolontariuszy, ale nie możemy pozwolić by nastoletnie dziewczyny wykonywały tak ciężkie prace jak wywożenie obornika ze stajni. Dziewczynki pomagają nam w nawiezieniu świeżej słomy i siana, które są zdecydowanie lżejsze. Stajnię sprzątamy więc na ogół w trzy cztery osoby, z czego większość to kobiety, a czasami praca ta wykonywana jest pojedynczo – czytamy na stronie zbiórki, która została zorganizowana na portalu zrzutka.pl. Link do niej podajemy TUTAJ.
Przypomnijmy, że Zakątek Weteranów w Gierłatowie działa od 2017 r. Obecnie znajduje się w nim 7 koni i 11 psów. Psy są prawie w równym wieku między 10 a 12 lat. Konie są w wieku od 15 do 27 lat.
Fot. Stowarzyszenie Zakątek Weteranów
0 0
We Wrześni jest schronisko dla zwierząt tam jest miejsce dla tych tzw emerytowanych kejtrów. Konie z pewnością by się rolnikowi przydały do prac gospodarskich.
1 0
Końmi już nikt nie pracuje, teraz konina idzie do japoni albo na mielone wieprzowe do supermarketów, z dzieciństwa pamiętam takiego pana jeździł rowerem po wioskach i kupował psy sprawdzał umięśnienie a chude tuczył, twierdził że mięso jest super a smalec doskonale działa na płuca i odporność, bo pies jest zimnoodporny. A teraz dużo w miastach tych psów i tych schronisk zwierzęta chorują na covid zwłaszcza konie a z nozdrzy wydalają miliony bakteri. To zwykła głupota człowiek jest istotą ludzką, o ludzi się nie dba tylko o zwierzęta chore i dlatego tyle chorób jest. Człowieka cala kasta urzędnicza traktuje jak zło konieczne i robią się kliki jak w meksyku i oni wszyscy tak kochają konie i psy absurd jakiś.
1 0
A człowiek jak zachoruje i trafia do szpitala i nie ma pieniędzy to po prostu cytuje pielegniarke ( zdycha sobie)
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz