Gomulski: „Zachowam się brzydko”. Dymy na spotkaniu w Borzykowie [FOTO]

Kandydat na wójta Mariusz Gomulski starł się z radną Bogusławą Wietrzyńską–Stramczewską o przyszłość oświaty. A jak wiadomo są oświatowe rachunki krzywd w gminie Kołaczkowo, a obca dłoń ich nie przekreśli – jak pisał poeta.

27 lutego odbyło się zebranie wiejskie w Borzykowie. Pojawił się na nim kandydat na wójta Mariusz Gomulski, dyrektor GOK-u. – Potraktujcie to jako rozmowę o pracę i zadajcie mi kilka trudnych pytań– prosił mieszkańców Borzykowa. Prosił i się doprosił, ponieważ kandydat wspomniał, że galopująca depopulacja w gminie może wkrótce doprowadzić do ogromnego kryzysu w oświacie. 

– Czy ma pan jakieś konkretne analizy, bo patrząc na obecną sytuację w oświacie to w gminie Kołaczkowo potrzebne są tylko dwie dobre szkoły – pytała radna Bogusława Wietrzyńska-Stramczewska, która ubiega się o reelekcję. Wcześniej zauważyła, że problem spadającej liczby uczniów nie jest nowy. A teraz ten proces przyśpieszył. Przy 54 urodzeniach rocznie nie da się zapełnić wszystkich szkół, a przecież planowane są rozbudowy obiektów oświatowych w gminie Kołaczkowo.  

– Zachowam się brzydko, ponieważ odpowiem pytaniem na pytanie. A co panie zrobiły (obok Stramczewskiej siedziała Ewa Zgolińska, była dyrektor ZEAS-u a obecnie radna–przyp.red), żeby się w ten trend wpasować 10 lat temu. Skoro widziałyście co się dzieje?– odpowiadał kandydat Gomulski. 

– Rozumiem, że to jest odpowiedź tak?– skomentowała Wietrzyńska– Stramczewska. 

– To jest część odpowiedzi. Możemy schować głowę w piasek i nie rozmawiać z tymi, których najbardziej to dotyczy. Cztery, pięć lat temu samorząd podjął próbę, po wielkich bojach radni się zgodzili, był ogromny kryzys. Pamiętam wpisy na Facebooku osób, które broniły tej szkoły jak niepodległości i ta szkoła w Grabowie Królewski została, ponieważ to była decyzja polityczna. I ten ktoś zostawił to wszystko tak jak jest. Teraz pytanie, czy my dalej jako społeczność, jako samorząd, ani sami zainteresowani nic z tym nie zrobimy i za chwilę będziemy mieli cztery szkoły z czterema oddziałami po dziesięciu uczniów, a może jeszcze mniej – mówił Gomulski. 

W Borzykowie pojawili się także inni kandydaci. Mariusz Gomulski zaprezentował Urszulę Fajkowską, kandydatkę do rady gminy z komitetu Razem dla Gminy Kołaczkowo. O mandat radnego z list PSL-u będzie ubiegał się Andrzej Szalaty, prezes OSP Borzykowo, który podczas spotkania przekazał wiele uwag mieszkańców. – Chodzi o to, aby urząd gminy łatając dziurę budżetową, nie podnosił drastycznie podatków zwykłym mieszkańcom nierolnikom, prywatnym firmom. Dzisiaj mieszkaniec posiadający działkę 700 m, budynek mieszkalny i garaż musi płacić duże podatki 500-600 zł na rok. To bardzo dużo w porównaniu do innych działek. Mam apel do nowej rady i do nowego pana wójta, aby inwestycje przeznaczane na Borzykowo były adekwatne do odprowadzanych podatków – apelował druh prezes. 

Szalatego wspierał druh Michał Stefański, prezes powiatowy OSP i kandydat do rady powiatu. Jedynka listy PSL-u w okręgu Kołaczkowo–Pyzdry. 

Swoją kandydaturę do rady powiatu przedstawił także Jarosław Zgoliński (Wspólny Powiat Wrzesiński), były kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Kołaczkowie i mieszkaniec Borzykowa. – W gminie są nie tylko cztery szkoły, ale również pięć oddzielnych wodociągów, a przydałby się jeden centralny – odniósł się do wcześniejszej dyskusji Jarosław Zgoliński i dodał:– Wspólny Powiat jest to nowa lista, która wystawi kandydatów we wszystkich okręgach. Z Borzykowa będzie kandydował z tej listy również Wojciech Tamborski.

Podczas spotkania sołtys Halina Lubczyńska mogła się pochwalić wyremontowaną świetlicą wiejską, a dokładnie zapleczem kuchenno-socjalnym. Koszt to 117 tys. zł, z czego 70 tys. zł wynosiło dofinansowanie z programu „Pięknieje wielkopolska wieś”. 

– Muszę też powiedzieć, że 7 tysięcy na doposażenie kuchni sfinansowało Koło Gospodyń Wiejskich w Borzykowie. Był to m.in.: podwójny taboret z butlą, naczynia, garnki i pracę, którą my żeśmy włożyli, a to była ciężka praca– dodała Jadwiga Grażyna Stajkowska, szefowa KGW i kandydatka na radną powiatową z ramienia Samorządnego Powiatu. 

W Borzykowie pojawił się również Mirosław Pawlak, kandydat na radnego z ramienia PiS. Przedstawił m.in.: sytuację związane z rolniczym protestu, które odbyły się w tym samym dniu.  

Kolejne zebranie odbędzie się 5 marca o godz. 18.00 w świetlicy szkolnej w Kołaczkowie.