Artysta wystąpił w Pyzdrach na zaproszenie Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej. Nie sam – towarzyszył mu Konrad Wojciechowski, autor książki pt. Rock po polsku. Konwencja spotkania, które odbyło się 10 grudnia w sali kina, początkowo mogła zaskakiwać – to Skiba pytał, a Wojciechowski odpowiadał. Role jednak szybko się odwróciły.
Lider zespołu Big Cyc opowiadał m.in. o swoim zaangażowaniu w happeningi organizowane przez Pomarańczową Alternatywę.
– Ja jestem zatwardziały, z niejednego komisariatu chleb jadłem. Siedziałem w pierdlu. W czasie komuny kilkanaście razy mnie zatrzymywano. Tam nie było: „przepraszam pana bardzo”, „proszę do radiowozu”. Ci milicjanci wkurzali się, że przez nas, obdartusów, jakichś tam studentów, mają dodatkową robotę – wspominał.
Artysta opowiedział także o przygodzie z serialem Świat według Kiepskich. Zespół Big Cyc nagrał do niego tytułową piosenkę.
– To działo się w 1999 roku. Producent serialu nie miał pewności, czy to będzie sukces i dlatego chciał się wesprzeć jakimś znanym zespołem. Padło na nas, bo byliśmy wtedy na topie, tuż po nagraniu Makumby. Graliśmy po 150 koncertów rocznie. Więcej nawet niż Zenek Martyniuk. Rzadko się zdarza, by zespół muzyczny wystąpił w czołówce filmu. A my w niej byliśmy, obok Waldusia Kiepskiego, Paździocha i Ferdynanda – powrócił do wydarzeń sprzed ponad dwóch dekad.
Skiba promował w Pyzdrach swoją książkę pt. Kobiety są naiwne. Wpisami opatrzyło ją wiele osobowości ze świata kultury, m.in. aktor i piosenkarz Jacek Kawalec.
– Jacek napisał tak: „Skiba to wojownik wyobraźni, metafory i żartu. Jego opowiadania wyrywają z sandałów”. No, powiem państwu szczerze, bo jesteśmy tutaj w tak miłym gronie, że... k...a, sam to napisałem. Jacek ciągle gra w tych serialach i mówi: „ty wymyśl, a ja podpiszę”. I tak zrobiliśmy! – żartował.
W spotkaniu uczestniczyło prawie 100 osób, wśród nich wielu fanów talentu Krzysztofa Skiby. Łukasz Kupś z Pyzdr śledzi jego karierę od ponad 20 lat. Ceni go za autentyczność.
– Jestem dzieckiem Jarocina. Znam i lubię tę muzykę. Jeżdżę na koncerty Big Cyca, spotykam się z chłopakami, ostatnio pół roku temu w Spichlerzu Polskiego Rocka w Jarocinie – wyjaśnił.
Tomasz Piotrowski przyjechał z Wrześni. Skibę ceni za talent wokalny, ale i pisarski.
– To jeden z bardziej zabawnych ludzi, jakich znam. Takie spotkania są dużo inteligentniejsze i fajniejsze od niejednego kabaretu – podsumował.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz