Ten spektakl może zaboleć, dać nadzieję i stać się inspiracją do zmian. Teatr Otczapy opowiedział wrzesińskiej publiczności historię wychodzenia z przemocowego związku. 

Dwie premiery w ciągu tygodnia - takie rzeczy tylko z wrzesińskim Teatrem Otczapy!  Po bajkowym spektaklu „Blee", który publiczność zobaczyła 24 września, przyszedł czas na adaptację osobistej książki  Mai Friedrich „Moje dwie głowy”. Przejmującą, ale niepozbawioną humoru opowieść o toksycznych relacjach otczapowcy zaprezentowali 1 października na deskach Wrzesińskiego Ośrodka Kultury. 

Maja Friedrich w „Moich dwóch głowach” opisała doświadczenia dotyczące związku z partnerem stosującym przemoc emocjonalną. Swoje przeżycia autorka przedstawiła w formie poradnika, który pokazuje kobietom jak przeżyć i uwolnić się z niszczącej zależności.

Książkę na potrzeby sceniczne zaadaptowały Elżbieta Górczyńska, reżyser i założycielka Otczapy oraz aktorka Anastazja Żak. 

- To taki spektakl terapeutyczny - podsumowała Elżbieta Górczyńska. I faktycznie dla osób będących w toksycznych relacjach ta sztuka może być lustrem, jednocześnie dając nadzieję, że zerwanie z „przemocowcem” jest możliwe, choć bolesne. Ci, którzy dopiero zaczynają budować związki „Moje dwie głowy” mogą potraktować jak drogowskaz pokazujący czego unikać, żeby żyć zdrowo i szczęśliwie. 

Spektakl wyreżyserowała Elżbieta Górczyńska, która jak zwykle postawiła na minimalistyczne środki wyrazu: grę świateł, proste rekwizyty i scenografię złożoną z modułów w kształcie kostek. Ten ostatni element to charakterystyczny znak Górczyńskiej pojawiający się także w wielu poprzednich spektaklach Otczapy. 

W „Moich dwóch głowach” wystąpili: Anastazja Żak, Marysia Olejniczak, Dominika Stawska, Konstancja Żak, Szymon Kokoszka, Kuba Wiącek, Kuba Meller i Daniel Olczak. Dźwiękiem zajął się Sebastian Ignaszak, a światłem Jarosław Schoener.